Firma podczas wykonywania prac ziemnych przy budowie hydrantu nadziemnego uszkodziła podziemny kabel światłowodowy.
Właściciel linii koszt usunięcia awarii wycenił na 9.292,65 zł i takiej kwoty zażądał od firmy. Wskazał, że firma wykonywała prace ziemne na podstawie dokumentacji, na której nie był oznaczony światłowód. Zaniechała uzgodnień branżowych, o których mowa w przepisach §143 oraz § 144 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003r. Nie dysponowała mapą zasadniczą terenu robót, lecz pomimo tego przystąpiła do prac sprzętem mechanicznym. Nadto jej obowiązkiem było realizowanie robót ziemnych w pobliżu sieci ręcznie, przy użyciu łopaty, a nie ciężkiego sprzętu.
Pozwana firma odmówiła zapłaty wskazując, że nie jest winna powstałej awarii. Uszkodzony światłowód nie został wykazany na mapie do celów projektowych, ani na mapie zasadniczej w zasobie geodezyjnym gminy.
Winne braki urzędowe
Sąd Rejonowy w Białymstoku opierając się zeznaniach świadków oraz opinii biegłego z zakresu geodezji i kartografii ustalił, że firma nie ponosi odpowiedzialności za awarie. Uszkodzony kabel światłowodowy nie był zaznaczony na mapie zasadniczej będącej w zasobach starostwa powiatowego, ani na mapie zasadniczej na której był wykonywany projekt budowy hydrantu. Firma nie mogła wiedzieć o jego istnieniu i uwzględnić go w planach robót ziemnych. Do powstania szkody doprowadziły zatem braki w dokumentacji urzędowej, za które nie ponosi ona winy.
Uszkodzony kabel był jedynie zainwentaryzowany na mapie przedstawionej przez spółkę, lecz nieprecyzyjnie, ponieważ w rzeczywistości znajdował się w innym miejscu niż według mapy powoda.
Podobnie było z kablem miedzianym. Jego przebieg na mapach nie był wykazany w miejscu jego faktycznego przebiegu na nieruchomości inwestora, ale został przesunięty o ok 0,22 - 1,24 m w stosunku od usytuowania zaznaczonego na mapie zasadniczej. Biegły skonkludował, że o faktycznym przebiegu przewodów (światłowodowego i miedzianego) nie wiedzieli ani projektant, ani wykonawca, ani gestor sieci.
Firma nie musi szukać kabli, których nie ma na mapie
Skoro kabel światłowodowy nie był uwidoczniony na mapach nie można obciążać wykonawcy robót ziemnych odpowiedzialnością za jego uszkodzenie. Nie ma on obowiązku poszukiwania podziemnych urządzeń – stwierdził Sąd Okręgowy w Białymstoku.