Od 1 października 2020 roku obowiązuje ustawa z 17 września o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (tzw. tarczy dla turystyki), podpisana przez Prezydenta 22 września. Warto pamiętać, że za sprawą Senatu zmniejszono próg uprawniający do dodatkowego świadczenia postojowego. Wystarczy, że przychód spadnie o 75 a nie o 80 proc. Kolejna ważna poprawka przesuwa okres zwolnienia ze składek ZUS - będzie przysługiwał za lipiec, sierpień i wrzesień. - W ten sposób pomoc będzie bardziej realna, gdyż przynajmniej składki za wrzesień nie zostaną jeszcze przekazane przez firmy do ZUS. Nie dojdzie też do dublowania pomocy w czerwcu (co obniżyłoby sumaryczną pomoc dla branży) - ocenia Piotr Wołejko, ekspert Pracodawców RP do spraw społeczno-gospodarczych.
Jak pisaliśmy w Prawo.pl na początku sierpnia, bez dodatkowej rządowej pomocy firmy upadłyby już we wrześniu. Propozycje zostały wypracowane w rządzie, ale by przyspieszyć nad nimi prace, zgłosili je posłowie. W tym miesiącu bowiem m.in.: biura podróży zaczną zwroty dla klientów za odwołane imprezy. Tyle, że zdaniem części branży tarcza jest zbyt mała. Zwolnienie ze składek ZUS i postojowe nie obejmuje organizatorów turystyki (PKD 79.12.Z, czyli biur podróży), pośredników turystycznych, którzy na zlecenie klientów zawierają umowy o świadczenie usług (PKD 79.11.B), agencji reklamowych, które zwykle organizują targi (PKD 73.11.Z) oraz logistyki targowej – PKD 52.29.C, 73.11.Z. Koszt branżowej tarczy kryzysowej to ponad 850 milionów złotych, i jej rozszerzenia nie udźwignął by budżet. - Pomoc w wielu obszarach ma charakter symboliczny i jest zdecydowana niewystarczająca. Najbardziej martwi jednak wykluczenie podmiotów, które mają ogromny wkład na realizacje imprez na terenie Polski. Tych które generują wydawanie budżetów w Polsce i tworzą lokalne miejsca pracy: turystyki przyjazdowej i branży eventowej - ocenia Łukasz Adamowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel (SOIT). Co dokładnie zawiera tarcza dla turystyki?
Zwolnienie ze składek ZUS
Ustawa przewiduje zwolnienie z obowiązku opłacania nieopłaconych należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, na ubezpieczenie zdrowotne, na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Fundusz Emerytur Pomostowych. Zwolnienie jest za okres od 1 lipca 2020 r. do 30 września 2020 r., od składek wykazanych w deklaracjach rozliczeniowych, jeżeli firma była zgłoszona jako płatnik składek do dnia 30 czerwca 2020 r.
Ze zwolnienia będą mogły skorzystać tylko firmy z PKD: 49.39.Z (transport lądowy), 55.10.Z (hotele i podobne obiekty zakwaterowania), 77.39.Z (wynajem i dzierżawa pozostałych maszyn i urządzeń), 79.11.A (agenci turystyczni), 79.90.A (piloci i przewodnicy), 82.30.Z (organizacje targów, wystaw i kongresów), 90.01.Z (artyści występujący na wydarzeniach), 90.02.Z (działalność wspomagająca organizację wydarzeń), 93.29.A (działalność pokojów zagadek, domów strachu, miejsc do tańczenia i w zakresie innych form rozrywki lub rekreacji organizowanych w pomieszczeniach lub w innych miejscach o zamkniętej przestrzeń) , 93.29.B (Pozostała działalność rozrywkowa i rekreacyjna, gdzie indziej niesklasyfikowana), 93.29 (pozostała działalność rozrywkowa i rekreacyjna).
Zwolnienie będzie dla tych, których przychód z działalności uzyskany w pierwszym miesiącu kalendarzowym za który jest składany wniosek o zwolnienie był niższy co najmniej o 75 proc. w stosunku do przychodu uzyskanego w tym samym miesiącu kalendarzowym 2019 roku (to za sprawą poprawki Senatu, bo pierwotnie było 80 proc.) Z kolei opłacone składki przez firmy spełniające te warunki na ich wniosek mają zostać zwrócone na zasadach określonych w art. 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Posłowie szacują, że koszt trzymiesięcznego zwolnienia to 401 milionów złotych.
Cena promocyjna: 58.64 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Postojowe dla nielicznych
Zgodnie z nowelizacją o świadczenie postojowe będą mogli się starać agenci turystyczni (działalność o kodzie 79.90 A), którzy zawiesili działalność po 31 sierpnia 2019 r, ale w całym 2019 roku nie wykonywali jej dłużej niż 9 miesięcy. Działalność ta ma charakter sezonowy i w 2019 r. była wykonywana przez okres nie dłuższy niż 9 miesięcy. Do tej pory grupy te były wykluczone z pomocy ze względu na zawieszenie działalności po sezonie, tj. zazwyczaj pod koniec 2019 r. Ponadto nowy art. 15zs1 stanowi, że dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą określoną kodami PKD: 49.39.Z 9 (transport lądowy), 77.39.Z (wynajem i dzierżawa pozostałych maszyn, urządzeń), 90.01.Z (artyści występujący na wydarzeniach), 90.02.Z (działalność wspomagająca organizację wydarzeń), 93.29.Z (pozostała działalność rozrywkowa), która skorzystała ze świadczenia postojowego może ubiegać się o dodatkowe świadczenie postojowe.
Chodzi o 2 080 zł (80 proc. minimalnego wynagrodzenia) albo 1 300 zł (50 proc. minimalnego wynagrodzenia gdy przedsiębiorca rozlicza się na karcie podatkowej i korzysta ze zwolnienia z podatku VAT). Szacuje się, że na postojowe dla tych firm będzie trzeba wydać 150,9 mln zł.
300 milionów złotych na zwroty za odwołane podróże
Ustawa przewiduje też powstanie Turystycznego Funduszu Zwrotów (TFZ)stanowiącego wyodrębniony rachunek w Banku Gospodarstwa Krajowego. Trafi do niego 300 milionów złotych. Z funduszu będą dokonywane wypłaty na rzecz podróżnych, gdy podróżny nie otrzymał lub nie wyraził zgody na przyjęcie vouchera na poczet przyszłych imprez turystycznych w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza turystyczna. Autorzy projektu szacują, że obejmie on 4,8 tys. organizatorów turystyki i 200 tys. klientów. Organizator turystyki będzie musiał za pośrednictwem systemu teleinformatycznego złożyć do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) wniosek o udzielenie wypłaty wraz z wykazem umów, od których podróżni odstąpili z powodu epidemii. Warunkiem udzielenia wypłaty będzie dokonanie przez organizatora wpłaty w wysokości 7,5 proc. łącznej wartości wypłat objętych wnioskiem w terminie 7 dni od złożenia wniosku.
Dodatkowo organizator turystyki będzie zobligowany do dokonania opłaty w wysokości 2,5 proc. dla mikro, małych i średnich firm oraz 4,1 proc. dla dużych łącznej wartości wypłat objętych wnioskiem na rzecz Turystycznego Funduszu Pomocowego, który w ciągu 6 lat dokona zwrotu tych kwot do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19/budżetu państwa. To oznacza w praktyce, że za pożyczkę trzeba zapłacić.
Podróżny, by dostać zwrot, też będzie musiał złożyć przez internet wniosek do UFG, a na wypłatę może czekać nawet cztery miesiące. Fundusz po otrzymaniu wniosków, organizatora turystyki oraz podróżnego i po potwierdzeniu ich kompletności oraz zgodności danych, będzie miał 30 dni na ich weryfikację. Wypłata na konto podróżnego będzie dokonana po 14 dni od dnia zakończenia weryfikacji. A ta może zostać przedłużona do 4 miesięcy.
Vouchery z pełną ochroną
Nowelizacja doprecyzowuje też zasady dotyczące voucherów. Zgodnie z przepisami tarczy antykryzysowej w przypadku odstąpienia od umowy z powodu epidemii można było zamiast zwrotu pieniędzy wybrać voucher na realizację imprezy turystycznej w przyszłości, w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć odwołana impreza. Nowelizacja mówi, że
w przypadku niewypłacalności organizatora turystyki, świadczenia realizowanego na podstawie vouchera podlega takiej samej ochronie jak realizacja świadczenia na podstawie dotychczasowej umowy o udział w imprezie turystycznej. Ponadto w przepisie wprost ustalono, że źródłem zabezpieczenia świadczeń realizowanych na podstawie vouchera jest zabezpieczenie finansowe organizatora turystyki, obowiązujące w dniu zawarcia dotychczasowej umowy o udział w imprezie turystycznej. To oznacza, że gdy biuro upadnie, to turysta, który już podróżuje na podstawie vouchera zostanie ściągnięty, a ten który jeszcze nie skorzystał z vouchera dostanie zwrot pieniędzy. Z danych Ministerstwa Rozwoju wynika, że vouchery wybrało 100 tys. z 300 tys. klientów, którym odwołano podróże.