Warszawska spółka umieściła na ścianie należącego do niej budynku elektroniczne wyświetlacze o zmiennej treści reklamowej, mające powierzchnię ok. 2,5 mkw. Znalazły się one bezpośrednio nad przylegającym do kamienicy chodnikiem. Pracownicy Wydziału Kontroli Pasa Drogowego Zarządu Dróg Miejskich zobaczyli podczas obchodu tablice reklamowe spółki, sfotografowali je i zmierzyli. Potem wysłali do spółki dwie decyzje o naliczeniu łącznie 1875 zł kary pieniężnej za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi.

WZÓR DOKUMENTU: Wniosek o wydanie zezwolenia na zajęcie pasa drogowego >

Spółce udało się jednak wygrać z warszawskim ratuszem w  Naczelnym Sądzie Administracyjnym (sygn. spraw:  II GSK 1339/21 i II GSK 1389/21). NSA uznał, że przyjęcie przez urzędników, że granicę pasa drogowego wyznacza ściana budynku – bez odpowiedniej mapy dla celów prawnych z wyrysowanym na niej przedmiotem, który jakoby narusza przestrzeń tego pada – było nieprawidłowe. Posłużenie się wyrysem z mapy ewidencyjnej w skali 1:500, aby zweryfikować, czy dwie sąsiadujące linie znajdują się w rzeczywistości w odległości jedynie 15 centymetrów (czyli 0,3 milimetra w skali mapy), mija się z celem ze względu na ograniczenia ludzkiego wzroku.

Sprawdź w LEX: Czy właściciel budynku może powiesić baner na ścianie szczytowej i czerpać z tego tytułu zyski od agencji reklamowej? >

Urzędnicy chodzą z aparatami i linijkami

Pas drogowy to wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, w którym są zlokalizowane droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą. Pas drogowy - jako strefa ruchu drogowego podlegająca szczególnej ochronie prawnej - objęty jest rozlicznymi zakazami co do sposobu jego wykorzystania. Niedopuszczalne jest dokonywanie jakichkolwiek czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi i jej urządzeń albo zmniejszenie jej trwałości oraz zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego. Zajęcie pasa drogowego jest natomiast możliwe tylko po uzyskaniu – w formie decyzji administracyjnej – zgody zarządcy drogi. Naruszenie zakazu zajęcia pasa drogowego bez zezwolenia obciążone jest odpowiedzialnością karno-administracyjną – sankcja to 10-krotność opłaty, która byłaby należna, gdyby zajęcie stanowiło realizację zezwolenia.

 

Nowość
Drogi publiczne. Komentarz
-20%

Cena promocyjna: 215.2 zł

|

Cena regularna: 269 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 242.1 zł


Pracownicy Wydziału Kontroli Pasa Drogowego Zarządu Dróg Miejskich – zobaczywszy podczas obchodu tablice reklamowe spółki - sfotografowali je i zmierzyli. Potem wysłali do spółki dwie decyzje o naliczeniu łącznie 1875 zł kary pieniężnej za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi wymaganego przez art. 40 ustawy z 12 marca 1985 r. o drogach publicznych. Argumentowali, że skoro chodnik wchodzi w skład drogi, to tym samym należy też do pasa drogowego, a gdy granica działki ewidencyjnej biegnie po obrysie budynku, to wszystko, co wystaje na frontonie budynku poza tę graniczną ścianę, znajduje się już w pasie drogowym. ZDM oparł się na wypisie z ewidencji gruntów i wydruku mapy zasadniczej, z których wynika, że działka, nad której powierzchnią znalazła się reklama, stanowi użytek drogowy.

WZÓR DOKUMENTU: Decyzja o wymierzeniu kary pieniężnej za wybudowanie bez wymaganego zezwolenia zjazdu do nieruchomości >

Spółka kwestionowała zasadność kary (fakt zajętości pasa drogowego), jak i sposób jej obliczenia, uważając, że do powierzchni reklamowej nie powinno się wliczać ramki otaczającej ekran. I zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny, jak i NSA przyznały spółce rację.

Sąd to nie kółko filatelistyczne

Przyjęcie przez urzędników, że granicę pasa drogowego wyznacza ściana budynku – bez odpowiedniej mapy dla celów prawnych z wyrysowanym na niej przedmiotem, który jakoby narusza przestrzeń tego pada – było nieprawidłowe. Wyrysy z mapy z naniesionymi flamastrem miejscami umieszczenia reklam nie spełniają kryteriów stawianych mapom do celów prawnych. W realiach miejskich, przy pofałdowanej często linii budynków (z występami, gzymsami, balkonami) nie można bezkrytycznie akceptować tezy, że wszystko co wisi na ścianie budynku bądź z niej wystaje, powoduje zajęcie pasa drogowego, a konkretnie przestrzeni nad chodnikiem wchodzącym w skład drogi.

Sprawdź w LEX: Czy radny gminny może brać udział w głosowaniu w sprawie uchwalenia uchwały krajobrazowej, jeżeli posiada on na swojej posesji nośnik reklamowy, który zgodnie z uchwałą powinien zostać usunięty? >

Sędziowie uznali też, że przeprowadzanie dowodu z dokumentu urzędowego nie może przypominać żmudnych oględzin znaczków pocztowych pod lupą, jak to lubią robić godzinami filateliści. W dokumencie takim powinno się wyraźnie wskazywać stwierdzane nim okoliczności, aby nie trzeba byłoby się ich domyślać i opierać się na pomiarach mających nawet mniej niż milimetr. Posłużenie się wyrysem z mapy ewidencyjnej w skali 1:500, aby zweryfikować, czy dwie sąsiadujące linie znajdują się w rzeczywistości w odległości jedynie 15 centymetrów (czyli 0,3 milimetra w skali mapy), mija się z celem ze względu na ograniczenia ludzkiego wzroku. Nie pozwala to na weryfikację twierdzenia, że doszło do zajętości pasa drogowego. Nikt uprawniony też nie wyrysował dokładnie przedmiotu kontroli, czyli spornego nośnika reklamowego.

Ponadto sędziowie przypomnieli urzędnikom, że już od kilku lat - a dokładnie od 1 stycznia 2017 r. - w kodeksie postępowania administracyjnego są przepisy szczególne dotyczące kar pieniężnych (art. 189a i następne). Zgodnie z tymi przepisami organ ma obowiązek rozważenia, czy nie odstąpić od wymierzenia kary pieniężnej, jeśli zostały spełnione wskazane w k.p.a. przesłanki. Tego też urzędnicy nie zrobili.

Oba wyroki są ostateczne.

Omówienie orzeczenia w LEX: Rada powiatu nie może uchwalać niezgodnych z prawem stawek za zajęcie pasa drogowego >