Farmy wiatrowe o łącznej mocy 100 GW mogą wyprodukować w ciągu roku energię elektryczną dla 57 mln gospodarstw domowych, co odpowiada produkcji energii przez 39 elektrowni atomowych. – wynika z danych. Osiągnięcie pułapu 10 GW w instalacjach wiatrowych zajęło aż 20 lat. Połowa całkowitej mocy europejskiej energetyki wiatrowej została zainstalowana w ciągu ostatnich sześciu lat.

Produkcja tak dużej ilości energii wymagałaby spalania 72 milionów ton węgla rocznie. Do przewiezienia surowca potrzebowalibyśmy 750 000 wagonów o łącznej długości 11 500 kilometrów – odpowiada to odległości z Brukseli do Buenos Aires – powiedział Christian Kjaer, dyrektor EWEA.

Pomimo, iż wykorzystujemy tylko mały ułamek ogromnych europejskich zasobów energii wiatrowej, ma ona istotny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Europy. To także szansa na niższe koszty energii, większą konkurencyjność, eksport technologii i nowe miejsca pracy – dodał Kjaer.

W Polsce, wg danych Urzędu Regulacji Energetyki, w energetyce wiatrowej zainstalowanych jest blisko 2200 MW. Dynamika przyrostu nowych farm wiatrowych wyraźnie spada. Zdaniem Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej jest to spowodowane niepewnością na rynku, którą potęguje projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii.

Źródło: www.ekologia.pl