Zgodnie z porozumieniem kraje członkowskie, zapełniając magazyny gazu, powinny dywersyfikować dostawy i eliminować swoją zależność od jednego dostawcy - zwłaszcza gdy zależność ta zagraża bezpieczeństwu energetycznemu państw UE albo całej Unii.
Co wynika z porozumienia
Porozumienie zakłada, że już w tym roku państwa UE powinny osiągnąć poziom zapełnienia magazynów w 85 proc. przed 1 listopada (w kolejnych latach będzie to 90 proc.). W toku negocjacji zwiększona została elastyczność trajektorii dochodzenia każdego roku do wyżej wymienionych celów do 5 proc., co ma zapobiec sztucznemu windowaniu cen przez producentów gazu. Wypełniając cele, kraje powinny najpierw wykorzystać mechanizmy rynkowe, a dopiero później sięgać po te nierynkowe - np. pomoc publiczną.
Po latach starań po raz pierwszy wprowadzony został do obowiązującego prawa UE mechanizm dobrowolnych wspólnych zakupów gazu przez państwa UE. W proces zapełniania magazynów gazem (monitorowanie jego przebiegu) została włączona Agencja ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER).
Porozumienie zakłada, że wymóg certyfikacji magazynów - jako infrastruktury krytycznej - będzie obowiązywał bezterminowo (Rada chciała, by jedynie przez kilka najbliższych lat). Negocjatorzy PE przekonali Radę do skrócenia o ponad miesiąc czasu certyfikacji operatorów magazynów gazu. Przewidziano też obowiązek uwzględniania przez kraje UE tzw. scenariusza S-1 (przerwania całych dostaw gazu z jednego państwa) w ich planach prewencyjnych i planach działań antykryzysowych.
Aby nowe przepisy weszły w życie, porozumienie musi zostać przyjęte formalnie przez Radę (państwa UE) oraz w głosowaniu w PE.
- Osiągnęliśmy szybkie porozumienie polityczne w sprawie naszego wniosku dotyczącego magazynowania gazu! Ta propozycja ma kluczowe znaczenie dla przygotowań na następną zimę. UE umie działać szybko i jest zjednoczona - napisała w czwartek na Twitterze unijna komisarz ds. energii Kadri Simson.
- Mamy to! Będą zapasy (gazu) na zimę, zamiast "zapasów" (o gaz) z Rosją zimą: przepisy o magazynach uzgodnione z Radą UE! Niezwykłe tempo prac i ich stawka: zimą nie zabraknie już gazu dla obywateli, MŚP, biznesu. Udało się też (w końcu!) wpisać w prawo UE wspólne zakupy gazu - napisał z kolei na Twitterze szef grupy negocjatorów z ramienia PE, europoseł Jerzy Buzek (PO). W grupie tej był również prof. Zdzisław Krasnodębski (PiS).