Osób uciekających z Ukrainy przed wojną przybywa w lawinowym tempie. Masowo otwierają się więc centra pomocy uchodźcom w obiektach niemieszkalnych m.in. w: halach sportowych, wystawienniczych, widowiskowych, obiektach sportowych, czy też w biurowcach czy na dworcach. Samorządowcy mają jednak wątpliwości, czy nie dochodzi w ten sposób do zmiany sposobu użytkowania obiektu, a skoro tak, czy niezbędne są formalności budowlane. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego przygotował interpretację przepisów w tej sprawie. Tłumaczy, że w wypadku adaptacji hali na punkt pomocy nie ma takiej potrzeby. Niektórzy prawnicy proponują jednak, by do specustawy uchodźczej, procedowanej obecnie przez Sejm, wprowadzić przepis podobny do tego, jaki obowiązuje w wypadku tymczasowych szpitali covidowych. Wówczas nikt już nie będzie miał żadnych wątpliwości w tym zakresie. Z kolei inni przed tym przestrzegają. Pamiętają jak było w przypadku uproszczonych zasad budowy obiektów covidowych. Wielu deweloperów wykorzystało je do stawiania zwykłych bloków.
Zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części - WZÓR DOKUMENTU >
Co wynika z interpretacji
Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego przekazał do wojewódzkich urzędów nadzoru budowlanego oraz urzędów wojewódzkich wyjaśnienia dotyczące tymczasowego pobytu uchodźców w budynkach niemieszkalnych. Twierdzi w nim, że prawo budowlane nie zakazuje tymczasowego pobytu (o charakterze zakwaterowania) uchodźcom w budynkach niemieszkalnych. Nie trzeba w związku z tym zgłaszać zmiany sposobu użytkowania do organów administracji architektoniczno-budowlanej.
Czytaj też: Wymagania w przypadku zmiany sposobu użytkowania budynku >
Ale GINB zostawia furtkę. Według niego w niektórych przypadkach należy rozważyć, czy nie zachodzą przypadkiem przesłanki wiążące się z koniecznością dokonania zgłoszenia zmiany sposobu użytkowania staroście (art. 71 ust. 2 prawa budowlanego). Chodzi głównie o:
- podjęcie w obiekcie lub jego części działalności bądź jej zaniechanie;
- zmianę choćby jednego z następujących warunków: bezpieczeństwa: pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotnych, higieniczno-sanitarnych, ochrony środowiska bądź wielkość lub układu obciążeń.
Wspomniane przesłanki muszą wystąpić łącznie. W przypadku, gdy nie wystąpi żadna z nich albo tylko jedna, nie dochodzi do zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego w rozumieniu prawa budowlanego.
Taka jest potrzeba chwili i już
Zdaniem części prawników interpretacja GUNB-u jest prawidłowa i wynika z potrzeby chwili. Trwa przecież kryzys uchodźczy i trzeba zapewnić schronienie jak największej liczbie uciekającym przed wojną. Nie wszyscy jednak tak uważają - dla nich ta interpretacja niczego nie wyjaśnia, a wręcz odwrotnie jeszcze bardziej gmatwa.
- Stanowisko GINB z całą pewnością jest odpowiedzią na liczne wątpliwości właścicieli budynków oraz powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego, w połączeniu z olbrzymimi potrzebami kwaterunkowymi związanymi z pomocą naszym sąsiadom - tłumaczy Konrad Młynkiewicz, radca prawny.
I dodaje, że stanowi ono pewnego rodzaju rekomendację co do liberalnego podejścia organów nadzoru budowlanego do sytuacji, w których w lokalach czy budynkach niemieszkalnych będą zakwaterowani uchodźcy z Ukrainy. - Nie ulega wątpliwości, że przepisy nie zakazują tymczasowego pobytu uchodźców w budynkach niemieszkalnych. Jednocześnie GINB wskazuje, że analiza tego czy dochodzi do zmiany sposobu użytkowania powinna dotyczyć konkretnych sytuacji faktycznych. Z punktu widzenia obowiązujących przepisów nie ma bowiem obecnie regulacji prawnych, które w sposób odmienny regulowałyby sytuację dotyczącą kwaterowania uchodźców i potwierdzałyby, że przykładowo zakwaterowanie ludzi w hali magazynowej, czy wystawienniczej nie stanowi samowolnej zmiany sposobu użytkowania - podkreśla.
Czytaj też: Procedura wyodrębniania samodzielnego lokalu mieszkalnego >
Podobnego zdania są inni, w tym Mariusz Okuń, rzeczoznawca budowlany, członek Rady Krajowej Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.
- Przepisy prawa budowlanego nie zakazują tymczasowego zakwaterowania uchodźców z Ukrainy w budynkach niemieszkalnych. Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Nie trzeba w związku z tym zgłaszać zmiany sposobu użytkowania do organów administracji architektoniczno-budowlanej. Natomiast należy pamiętać i zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo osób kwaterowanych w budynkach niemieszkalnych - twierdzi.
Według niego pomimo obecnej sytuacji i działania w trybie ekstraordynaryjnym, budynki te muszą spełniać podstawowe wymagania techniczne dotyczące w szczególności bezpieczeństwa pożarowego, higieny, zdrowia i środowiska, oraz bezpieczeństwa użytkowania i dostępności tych obiektów, a także warunków użytkowych zgodnych z przeznaczeniem obiektu, w szczególności w zakresie: zaopatrzenia w wodę i energię elektryczną oraz w energię cieplną. W/w przepisy wynikają wprost z ustawy prawo budowlane art. 61 i wskazując podmiot, który jest w pełni odpowiedzialny w tym przypadku jest to właściciel lub zarządca obiektu budowlanego.
Także w opinii Jacka Kosińskiego, adwokata i partnera w Kancelarii Prawnej Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni oraz Przemysław Dziąga z Polskiego Związku Firm Deweloperskich interpretacja jest prawidłowa.
- Osobiście uważam, że lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie tego zapisu w takim kształcie, niż próba określenia jakiś minimalnych wymogów. Dyskusja jest prowadzona w realiach stanu nadzwyczajnego. Pamiętajmy, że może się okazać, że w skrajnej sytuacji zapewnienie jakiegoś hipotetycznego minimum nie będzie możliwe, ale i tak będzie to lepsze, niż koczowanie na dworcu czy ławce. Życie jest dużo bogatsze od wyobraźni ustawodawców. Przeregulowanie jest częściej bardziej szkodliwe niż brak regulacji - mówi Jacek Kosiński.
- Interpretacja GINB jest prawidłowa i wynika z potrzeby chwili, o czym nie wolno zapominać. Mamy taką, a nie inną sytuację i na szybko musimy zapewnić jak największej liczbie osób dach nad głową. Co wymaga podkreślenia - z interpretacji wynika również, że nie wolno przy tym zapominać o bezpieczeństwie pożarowym oraz użytkowaniu tych obiektów - podkreśla Przemysław Dziąg.
GINB tłumaczy, ale wątpliwości do końca nie rozwiewa
Krytyczniej na interpretację GINB patrzy Bogdan Dąbrowski, radca prawny z Urzędu Miasta w Poznaniu.
- Z interpretacji wynika, że art. 71 ust. 1 pkt 2 ustawy - Prawo budowlane ma zastosowanie, dochodzi więc do zmiany sposobu użytkowania, jeżeli dojdzie do spełnienia jednocześnie dwóch rodzajów przesłanek. A tak się przecież, dzieje, by uchodźcy mogli nocować w hali wystawienniczej - musi nastąpić wstrzymanie dotychczasowej działalności takiej hali widowiskowej czy wystawienniczej. Poza tym, jeżeli śpią, jedzą, przebywają na takiej hali dłużej niż cztery godziny, to ma to wpływ m.in. na bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Czyli wspomniany przepis ma zastosowanie i powinno załatwić się formalności, czyli zgłosić zamiar zmiany sposobu użytkowania - wyjaśnia Bogdan Dąbrowski, radca prawny z Urzędu Miasta w Poznaniu.
Uproszczone przepisy, najlepiej od zaraz
Niektórzy eksperci postulują, by jak najszybciej zmienić przepisy, ale są i tacy, którzy przed tym przestrzegają.
- Całkiem niedawno podobny problem wystąpił w kwestii szpitali covidowych, które również powstawały w różnych miejscach, w tym na terenie centr konferencyjno-wystawienniczych. Ale w ich przypadku obowiązuje konkretny przepis, który na to pozwala. Teraz tego przepisu nie ma. Ustawodawca powinien zawiesić na pół roku do roku stosowanie art. 71 prawa budowlanego. To rozwiąże problem - postuluje Bogdan Dąbrowski.
Sprawdź PROCEDURĘ - Zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego >
Konrad Młynkiewicz też uważa, że należy rozważyć pilne wdrożenie specprzepisów w tym zakresie i formalne umożliwienie w obecnej sytuacji zmiany sposobu użytkowania budynków na cele mieszkaniowe związane z zakwaterowaniem uchodźców. - Nawet jednak jeżeli do tego nie dojdzie jestem przekonany, że organy inspekcji nadzoru budowlanego, prowadząc swoje działania, powinny brać pod uwagę nadzwyczajną sytuację z jaką mamy do czynienia, a także to, że podejmowane działania związane są z ochroną zdrowia i życia cudzoziemców, a także że ich obecne działania są nastawione przede wszystkim na zapewnienie bezpieczeństwa tych osób - dodaje.
Natomiast Przemysław Dziąg przestrzega przed nieprzemyślanymi zmianami. - Nie widzę potrzeby wprowadzania na szybko zmian w prawie w tym zakresie. Wszyscy doskonale pamiętamy, czym skończyło się wprowadzenie uproszczeń w wypadku obiektów covidowych. Wielu inwestorów budowało zwykłe bloki - tłumaczy.
Cena promocyjna: 2.99 zł
|Cena regularna: 29.9 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.