Przed ogłoszeniem przetargu koszt obsługi systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w Krakowie został oszacowany na ok. 52 mln zł i na tej podstawie obliczono stawki opłat dla mieszkańców.
Wyłonione w przetargu konsorcjum firm (Van Gansewinkel, ASA, Sita i Małopolskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami - spółka wydzielona z MPO) zaproponowało roczną stawkę w wysokości około 24 mln zł (28 mln zł mniej niż szacowano). Od rozstrzygnięcia przetargu, w części dotyczącej obsługi dwóch rejonów miasta odwołała się firma Remondis - rozstrzygnięcie w tej sprawie powinno nastąpić w piątek.
„Opłaty za wywóz odpadów dla niektórych mieszkańców wzrosły nawet o 100 proc. w porównaniu z wcześniejszymi stawkami. Tymczasem koszty obsługi systemu nie są aż tak wysokie, jak zakładano. Naszym zdaniem stawki za wywóz śmieci mogłyby być obniżone nawet o połowę” - powiedział PAP radny klubu PiS Włodzimierz Pietrus. Grupa radnych PiS złożyła w środę projekt uchwały, w którym zobowiązuje prezydenta do podjęcia wszelkich możliwych czynności zmierzających do obniżenia opłat. Według projektodawców opłaty za odpady segregowane powinny być symboliczne, a być może ich odbiór mógłby być nawet bezpłatny.
Za obniżeniem opłat opowiada się także klub PO – największy w Radzie Miasta Krakowa. „Czekamy na uprawomocnienie się wyników przetargów na wywóz odpadów, bo to główny element kosztów gospodarki odpadami. Jeżeli odwołania zostaną odrzucone, to według naszych obliczeń uda się zaoszczędzić dwadzieścia kilka milionów złotych, a w sumie nawet 31 mln zł, co może się przełożyć na obniżenie stawek dla mieszkańców. Szacujemy wstępnie, że byłaby to obniżka na poziomie 20 proc.” – powiedział PAP przewodniczący klubu radnych PO Grzegorz Stawowy. Dodał, że jeśli nowe stawki zostaną uchwalone, to mieszkańcy będą musieli powtórnie składać deklaracje.
W Krakowie w zabudowie jednorodzinnej stawka dla gospodarstwa domowego jednoosobowego za odbiór odpadów segregowanych wynosi miesięcznie 32,50 zł, dla gospodarstwa dwuosobowego 44,50 zł, a dla czteroosobowego 62,50 zł. Opłaty za odbiór śmieci nieposegregowanych wynoszą odpowiednio: 48,50 zł, 65 zł i 92,50 zł. Mieszkańcy bloków płacą w zależności od wielkości odbieranych pojemników. Wcześniej płacili od 8 do prawie 27 zł od osoby miesięcznie, teraz to średnio 12 - 18 zł od osoby.
Z informacji, jaką przedstawił w środę radnym prezes zarządzającego systemem gospodarki odpadami Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Henryk Kultys wynika, że od 1 lipca zapewniony został odbiór odpadów komunalnych od wszystkich mieszkańców i instytucji w Krakowie. W dwóch rejonach miasta, co do których prowadzone jest postępowanie odwoławcze, śmieci odbiera to samo konsorcjum, które wygrało przetarg na wywóz odpadów z pozostałych trzech sektorów.
Prezes MPO mówił, że od 1 lipca br. prawie 90 proc. nieruchomości w Krakowie miało zapewnione pojemniki na zmieszane odpady i odpady segregowane. Z pozostałych 10 proc. nieruchomości pojemniki zostały zabrane przez firmy, której wcześniej je obsługiwały.
„Część mieszkańców sama kupiła pojemniki, ale aż 25 proc. złożonych deklaracji nie zawierało zgłoszenia, że potrzebne są pojemniki” – mówił PAP Kultys. "W ostatnim tygodniu przed 30 czerwca pojemniki były dostarczane w pierwszej kolejności do nieruchomości, z których dotychczasowe firmy wywozowe je zabrały. Do 9 lipca dostarczonych zostało 3 tys. 530 pojemników” – dodał.
Jak podkreślił Kultys w ostatnich dniach czerwca zarządcy nieruchomości wielorodzinnych zaczęli lawinowo składać korekty deklaracji: zwiększyło się zapotrzebowanie na pojemniki żółte do selektywnej zbiórki odpadów, zarządcy chcą też zamiast dużych pojemników 1100 - litrowych mniejsze: 120 l i 240 l. „To będzie skutkować istotnym wzrostem kosztów obsługi systemu, bo wykorzystanie większej ilości pojemników o mniejszej pojemności wiąże się ze zwiększeniem częstotliwości odbioru odpadów” – mówił prezes MPO.
Około 1 tys. właścicieli nieruchomości, głównie w zabudowie jednorodzinnej i przedsiębiorców, dopiero w lipcu złożyło pierwsze deklaracje, zgłaszając zainteresowanie najmem pojemników.
Według danych MPO tonaż odpadów odbieranych od mieszkańców Krakowa wzrósł od 1 lipca 2013 r. o ponad 20 proc. Jedną z przyczyn było masowe wyzbywanie się przez właścicieli nieruchomości odpadów wielkogabarytowych. Ponadto część odpadów zgromadzonych w ostatnich dniach czerwca, szczególnie w domach jednorodzinnych, nie zostało odebranych przez poprzednich operatorów. „W wielu sektorach trudności związane z odbiorem odpadów spowodowane są tym, że brygady wywozowe nie mają dostępu do zamkniętych podwórek kamienic, altan śmietnikowych, a mieszkańcy nie wystawiają pojemników z odpadami przed posesję” - mówił prezes MPO.
Jak poinformował zarządca systemu ze względu na dużą liczbę korekt deklaracji i zmian co do liczby i wielkości pojemników, zapotrzebowanie na nie powinno być zaspokojone do 17 sierpnia, a na pojemniki do selektywnej zbiórki szkła do 31 sierpnia. W okresie przejściowym właścicielom nieruchomości, których zapotrzebowanie na pojemniki nie zostało w pełni pokryte, mają być dostarczone nieodpłatnie worki.
„Wprowadzenie nowego zintegrowanego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi to skomplikowana logistycznie, organizacyjnie i technicznie operacja. Nowy system modyfikuje wieloletnie przyzwyczajenia, nawyki i praktyki, które miały miejsce przez ostatnich 25 lat. Zmieniły się często terminy i godziny odbioru odpadów” – mówił Kultys. Prezes MPO przeprosił mieszkańców za niedogodności wywołane wdrażaniem nowych rozwiązań i zapewnił, że zarządca systemu dołoży starań, by jak najszybciej je usunąć.