Faktury, urzędowe pisma, nawet wyciągi z kont - dzięki nim, leśnikom udaje się ustalać tożsamość osób, które wyrzucają śmieci do lasu. Przypadek z Nadleśnictwa Lidzbark jest jednak szczególny. Tam bowiem „śmieciarza” zdradziła… karta bankowa. I to ważna!
Worek wypełniony śmieciami znalazł kilka dni temu podleśniczy leśnictwa Olszewo w Nadleśnictwie Lidzbark. Jak zwykle w takich przypadkach konieczne było dokładne sprawdzenie niemiłego znaleziska. Wszystko po to, aby zwiększyć szanse na ustalenie tożsamości sprawcy. Udało się i tym razem. W worku ze śmieciami podleśniczy znalazł kartę bankową, na której widniał podpis właściciela.
Właściciel karty został zobowiązany do posprzątania lasu. Dostał też 500 zł mandatu.
Opracowanie: Łukasz Matłacz
Źródło: www.lasy.gov.pl, stan z dnia 14 sierpnia 2013 r.