Wiele z osób czy firm, które od lat utrzymują się z handlu samodzielnie wymontowywanymi częściami, ryzykuje wcale niemałe kary, bo wynoszące od 10 tys. do 300 tys. zł, prowadząc nadal ten proceder.
Taka kara grozi według ustawy każdemu, kto poza stacją demontażu będzie:
- usuwał elementy lub substancje niebezpieczne (w tym płyny) z pojazdów wycofanych z eksploatacji;
- wymontowywał przedmioty wyposażenia lub części, które nadają się do dalszego wykorzystania z samochodów wycofanych z eksploatacji;
- wymontowywał elementy nadające się do odzysku lub recyklingu z pojazdów wycofanych z eksploatacji.
Zatem można zauważyć, że kara za nieprzestrzeganie ustawy może być bardzo dotkliwa, a nielegalne złomowanie lub demontaż auta może kosztować o wiele więcej niż samochód jest warty.
Kontrola WIOŚ
Wszystkie sygnały o nielegalnym demontażu pojazdów są sprawdzane, a w przypadku gdy kontrola przeprowadzona przez inspektorów WIOŚ potwierdza proceder, podejmowane są działania pokontrolne, w tym wymierzane są kary. Przykład: tylko w ciągu 5 miesięcy 2017 roku inspektorzy Delegatury WIOŚ w Słupsku przeprowadzili sześć kontroli, a siódmą rozpoczęli. Efektem tych działań było ujawnienie w trzech przypadkach nielegalnego demontażu pojazdów i wymierzenie kar w wysokości 10, 50 i 75 tys. zł oraz wszczęcie w trzech innych przypadkach postępowań w sprawie zbierania odpadów, w tym pochodzących z demontażu pojazdów, bez wymaganego zezwolenia.
Źródło: www.gdansk.wios.gov.pl, stan z 7.06.2017 r.