Pytanie pochodzi z programu Prawo Ochrony Środowiska.
Dwóch właścicieli działek sąsiadujących ze sobą planuje wykonanie dwóch stawów (każdy na swojej działce) przedzielonych (oddzielonych od siebie) wspólną groblą (skarpą). Właścicielem każdego stawu będzie inny podmiot. Granica własności dwóch działek będzie przebiegać środkiem grobli (skarpy), oddzielając od siebie stawy. Czy właściciele obu stawów mogą złożyć jeden wspólny wniosek i jeden operat o wydanie pozwolenia na wybudowanie dwóch stawów? Ile powinno pobrać się opłaty skarbowej za takie pozwolenie? Czy organ może wydać pozwolenie wodnoprawne w jednej decyzji, czy powinien wydać osobne decyzje na każdy staw?
Odpowiedź:
Nie ma przepisu, w świetle którego nie byłoby możliwe złożenie wspólnego wniosku o udzielenie pozwolenia wodnoprawnego, a także aby podstawę do ich wydania stanowił jeden wspólny operat wodnoprawny. Warunkiem przyjęcia takiego wniosku jest, aby był on podpisany przez obu wnioskodawców i wyraźnie precyzował cel i zakres każdego pozwolenia (każdego stawu). Wspólny wniosek byłby tym bardziej uzasadniony, gdyby oba stawy dzieliła grobla, która w ramach prac musiałaby być wykonana. W przestawionym przypadku wydaje się jednak, że stawy nie będzie dzielić grobla (wykonane urządzenie), ale pas gruntu, który pozostanie w stanie pierwotnym, ewentualnie zostanie w ramach robót podniesiony ponad teren pierwotny.
Mimo wspólnego wniosku i wspólnego postępowania w przedmiotowej sprawie, decyzje powinny być wydane oddzielnie dla każdego wnioskodawcy i każdy powinien uiścić opłatę skarbową za wydanie pozwolenia. Każdy staw może mieć inny zasięg oddziaływania, a tym samym mogą występować inne strony postępowania. Każdy wnioskodawca może wykonać roboty w innym terminie. Może wystąpić również taka sytuacja, że jeden z nich nie rozpocznie realizacji robót w ciągu 3 lat od dnia, w którym pozwolenie stanie się ostateczne i wówczas takie pozwolenie wygaśnie. Wydanie wspólnego pozwolenia dla obu stawów rodziłoby skutki prawne również dla obu właścicieli.
Pytanie pochodzi z programu Prawo Ochrony Środowiska.