W praktyce niektórzy przedsiębiorcy pragną osiągnąć przewagę nie poprzez uczciwe konkurowanie, lecz poprzez niedopuszczenie innych podmiotów do rynku. Dotyczy to nie tylko sytuacji, gdy duży przedsiębiorca wykorzystuje swoją siłę rynkową, aby uniemożliwić konkurentom lub potencjalnym konkurentom wejście na rynek i zaistnienie na nim. Bardzo często w sposób nieuczciwy działają także przedsiębiorcy nieposiadający znaczącej pozycji rynkowej, lecz podejmujący rozmaite nieuczciwe działania w celu niedopuszczenia konkurentów do rynku.

Czytaj też: Czyny nieuczciwej konkurencji, których definicji nie znajdziecie w ustawie

Czyny zabronione           

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji uznaje utrudnianie dostępu do rynku za delikt i wymienia siedem przykładowych utrudnień. Do przykładów takich należą m.in.

  • sprzedaż albo odsprzedaż towarów poniżej ich kosztów w celu eliminacji innych,
  • nakłanianie osób trzecich do odmowy sprzedaży innym przedsiębiorcom albo niedokonywania zakupu towarów lub usług od innych przedsiębiorców,
  • rzeczowo nieuzasadnione, zróżnicowane traktowanie niektórych klientów,
  • pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży (tzw. „półkowe”).

Katalog praktyk zabronionych został ukształtowany w oparciu o zjawiska pojawiające się na rynku i o sprawy będące przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego np. wyroki SN, które ukształtowały poglądy na temat tzw. opłat półkowych, uznające ich pobieranie za czyn nieuczciwej konkurencji. Delikty z tej grupy doczekały się bogatego orzecznictwa sądowego, zaś ich definicja ciągle ewoluuje.

Lista czynów zabronionych wskazanych w ustawie jest wyłącznie przykładowa. Naruszeniem przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest każde zachowanie przedsiębiorcy, które w sposób bezprawny lub sprzeczny z dobrymi obyczajami utrudnia dostęp do rynku, szkodząc innemu przedsiębiorcy. Przez „dostęp do rynku” uznaje się dostęp do wszelkich form i kanałów sprzedaży towarów lub usług i możliwość ich oferowania klientom. Na potrzeby ustawy „rynek” oznacza, w myśl orzecznictwa sądowego, pojęcie obrotu gospodarczego, możliwość swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej, wolnej od bezprawnych ingerencji i zakłóceń ze strony innych przedsiębiorców.

Zobacz linię orzeczniczą: Obowiązek dowodzenia przez przedsiębiorcę, iż pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towarów do sprzedaży stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, który spowodował utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku >

„Dostęp do rynku” w dobie Internetu

Pojęcie „dostępu do rynku” oczywiście ewoluuje wraz z rozwojem rozmaitych form sprzedaży. O ile w latach 90-tych i pierwszej dekadzie drugiego millennium dostęp do rynku obejmował przede wszystkim możliwość wprowadzenia towaru lub usługi do sprzedaży w sklepach stacjonarnych (w szczególności w sklepach wielkopowierzchniowych, co poskutkowało licznych wyrokami w sprawach nakładania opłat dodatkowych za dostęp do rynku), to rozwój handlu internetowego wymusił również rozszerzenia pojęcia o dostęp do internetowych kanałów sprzedaży.

 

Cena promocyjna: 38 zł

|

Cena regularna: 76 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Szybko też dostrzeżono pojawiające się problemy, np. nieuczciwą konkurencję poprzez tzw. Black Hat SEO (praktyka polegająca na oddziaływaniu na algorytmy wyszukiwarek tak, aby własna strona internetowa jawiła się jako najbardziej popularna), powodujące spychanie konkurencyjnych stron internetowych na dół list wyszukiwania.

Innymi słowy, wszelkie bezprawne lub sprzeczne z prawem działanie przedsiębiorcy, utrudniające innemu przedsiębiorcy prowadzenie działalności gospodarczej może stanowić naruszenie przepisów ustawy dotyczących utrudniania dostępu do rynku. Nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca, któremu zarzuca się czyn, posiada pozycję dominującą na rynku, ani też nie jest konieczne ścisłe definiowanie „rynku”. Co więcej, w wielu przypadkach nie jest konieczne wykazywanie przez poszkodowanego, że dana praktyka rzeczywiście utrudnia dostęp do rynku. W przypadku czynów wskazanych wyraźnie w ustawie, domniemuje się, że czyny takie stanowią czyn nieuczciwej konkurencji (w innych przypadkach konieczne będzie przedstawienie przez poszkodowanego stosownych dowodów).

Czytaj też w LEX: Giesen Beata, Wykorzystanie botów w grach online jako przejaw nieuczciwej konkurencji >

Należy mieć na uwadze, że narzędzia z ustawy chronią sam proces uczciwej i rzetelnej konkurencji. Nie mogą one zagwarantować sukcesu rynkowego, ani też nie mogą służyć niwelowaniu uczciwie używanej siły rynkowej poszczególnych przedsiębiorców. 

Poszkodowany przedsiębiorca może dochodzić swoich racji przed sądem, w ramach postępowania cywilnego. Rodzi to konieczność wniesienia pozwu, uiszczenia stosownych opłat oraz przedstawienia odpowiednich dowodów popierających pozew.

Nadużywanie pozycji dominującej

W tym miejscu warto wspomnieć, że utrudnianie dostępu do rynku może stać się przedmiotem zainteresowania władz państwowych, jeżeli przedsiębiorca posiadający pozycję dominującą na danym rynku nadużywa tej pozycji, w taki sposób, że np.  utrudnia to rozwój konkurencji lub prowadzi do narzucenia innym przedsiębiorcom uciążliwych warunków umów.

Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów zakazuje nadużywania pozycji dominującej. Lista przykładowych działań stanowiących nadużycie pozycji dominującej jest bardzo zbliżona do czynów nieuczciwej konkurencji – utrudniania dostępu do rynku. Nadużywania pozycji dominującej powinno skutkować wszczęciem sprawy z urzędu przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co może skutkować nałożeniem na sprawcę naruszenia wysokiej kary pieniężnej.

Tym samym, przedsiębiorca, który padł ofiarą utrudniania dostępu do rynku może rozważyć zwrócenie się do Prezesa UOKiK z wnioskiem o zainteresowanie się sprawą. Należy jednak mieć na uwadze, że pomimo że Prezes UOKiK prowadzi postępowania (a więc także i dopuszcza dowody) z urzędu, to zarazem przesłanki odpowiedzialności sprawcy są już bardziej wymagające niż w trybie prywatnoprawnym – sprawca musi mieć pozycję dominującą na odpowiednio zdefiniowanym rynku, i musi tej pozycji nadużyć zgodnie z ukształtowanym orzecznictwem sądowym.

Czytaj też w LEX: Bukalska Katarzyna, Rozkład ciężaru dowodu w sprawach dotyczących czynu nieuczciwej konkurencji w postaci dyskryminacji niektórych klientów (art. 15 ust. 1 pkt 3 u.z.n.k.) >

Z drugiej jednak strony, prawomocne stwierdzenie nadużywania pozycji dominującej, może stanowić podstawę skorzystania przez poszkodowanego z ustawy o roszczeniach o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji. Ustawa ta zawiera rozwiązania ułatwiające poszkodowanym dochodzenie odszkodowania od sprawcy (domniemanie wyrządzenia szkody, związanie sądu decyzją Prezesa UOKiK uznającą praktykę za nadużycie pozycji dominującej).

Czytaj też w LEX: Rozpowszechnianie fałszywych informacji o przedsiębiorstwie jako wykroczenie pozwalające na walkę z dezinformacją >

Justyna Dereszyńska, radca prawny, Squire Patton Boggs Warszwa

Justyna Dereszyńska

dr Marcin Wnukowski, radca prawny, Squire Patton Boggs Warszawa

Marcin Wnukowski