W 2011 r. nie zabrakło czynników hamujących wzrost produkcji budowlanej. "Przede wszystkim utrzymywały się negatywne skutki kryzysu na rynkach finansowych, które wpłynęły przede wszystkim na budownictwo mieszkaniowe oraz usługowe, a mniej na infrastrukturalne" - powiedziała prof. Zofia Bolkowska z Wyższej Szkoły Zarządzania i Prawa podczas czwartkowego seminarium Fundacji Wszechnicy Budowlanej "Rynek budowlany oraz ceny - w badaniach i statystyce 2011 r.".
Dodała, że prognozowana kolejna fala kryzysu nie ułatwia sytuacji w budownictwie, gdyż inwestorzy zagraniczni niechętnie wracają na polski rynek budowlany. Pomimo złych prognoz, według szacunków prof. Bolkowskiej, w okresie styczeń - listopad 2011 roku wskaźnik wzrostu produkcji budowlanej wzrósł o 16,6 proc., a na koniec roku wyniesie około 15 proc. Dla porównania - w 2010 r. wzrost produkcji budowlanej wyniósł 3,5 proc.
"Relatywnie wysoki wskaźnik wynika z faktu, że jest on liczony w odniesieniu do bardzo słabego roku 2010 r." - wyjaśniła Bolkowska.
Wartość robót budowlanych od stycznia do listopada 2011 r. została oszacowana na 164 mld 355 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2010 r. wyniosła ona 138 mld 57 mln zł, a w 2009 r. 133 mld 640 mln zł.
W 2011 r. wysokie wskaźniki wzrostu osiągnęło budownictwo infrastrukturalne i specjalistyczne. Podobnie ma być w 2012 roku. "Pozytywną przesłanką dla budownictwa w 2012 roku są już rozpoczęte inwestycje infrastrukturalne, gdyż trzeba będzie je skończyć. To powinno dobrze wpłynąć na wyniki tego roku" - powiedziała PAP Bolkowska.
Jeśli chodzi o budownictwo inżynieryjne, to w 2011 r. wzrost wyniósł 27 proc., podczas gdy w 2010 r. - 1,5 proc. W sektorze robót specjalistycznych jest to odpowiednio: 27,7 proc. w 2011 r. i 7,8 proc. w 2010, a w budownictwie kubaturowym (budynki) 2,7 proc. w 2011 r. w stosunku do 0,4 proc. w 2010 r.
Słabo wypadło natomiast budownictwo mieszkaniowe. W okresie I-XI 2011 r. oddanych zostało do użytku 114 tys. mieszkań, z czego nieco ponad połowę stanowiło budownictwo jednorodzinne. Dla porównania w analogicznym okresie 2010 r. oddano do użytku 121,6 tys. mieszkań. Według prof. Bolkowskiej w całym 2011 r. liczba oddanych do użytku mieszkań wyniesie około 135 tys. W 2012 r. spodziewane jest dalsze zmniejszenie popytu, utrudniony dostęp do kredytów, czemu towarzyszyć może coraz trudniejsza sytuacja wielu deweloperów. (PAP)
Dodała, że prognozowana kolejna fala kryzysu nie ułatwia sytuacji w budownictwie, gdyż inwestorzy zagraniczni niechętnie wracają na polski rynek budowlany. Pomimo złych prognoz, według szacunków prof. Bolkowskiej, w okresie styczeń - listopad 2011 roku wskaźnik wzrostu produkcji budowlanej wzrósł o 16,6 proc., a na koniec roku wyniesie około 15 proc. Dla porównania - w 2010 r. wzrost produkcji budowlanej wyniósł 3,5 proc.
"Relatywnie wysoki wskaźnik wynika z faktu, że jest on liczony w odniesieniu do bardzo słabego roku 2010 r." - wyjaśniła Bolkowska.
Wartość robót budowlanych od stycznia do listopada 2011 r. została oszacowana na 164 mld 355 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2010 r. wyniosła ona 138 mld 57 mln zł, a w 2009 r. 133 mld 640 mln zł.
W 2011 r. wysokie wskaźniki wzrostu osiągnęło budownictwo infrastrukturalne i specjalistyczne. Podobnie ma być w 2012 roku. "Pozytywną przesłanką dla budownictwa w 2012 roku są już rozpoczęte inwestycje infrastrukturalne, gdyż trzeba będzie je skończyć. To powinno dobrze wpłynąć na wyniki tego roku" - powiedziała PAP Bolkowska.
Jeśli chodzi o budownictwo inżynieryjne, to w 2011 r. wzrost wyniósł 27 proc., podczas gdy w 2010 r. - 1,5 proc. W sektorze robót specjalistycznych jest to odpowiednio: 27,7 proc. w 2011 r. i 7,8 proc. w 2010, a w budownictwie kubaturowym (budynki) 2,7 proc. w 2011 r. w stosunku do 0,4 proc. w 2010 r.
Słabo wypadło natomiast budownictwo mieszkaniowe. W okresie I-XI 2011 r. oddanych zostało do użytku 114 tys. mieszkań, z czego nieco ponad połowę stanowiło budownictwo jednorodzinne. Dla porównania w analogicznym okresie 2010 r. oddano do użytku 121,6 tys. mieszkań. Według prof. Bolkowskiej w całym 2011 r. liczba oddanych do użytku mieszkań wyniesie około 135 tys. W 2012 r. spodziewane jest dalsze zmniejszenie popytu, utrudniony dostęp do kredytów, czemu towarzyszyć może coraz trudniejsza sytuacja wielu deweloperów. (PAP)