Fundusz Mieszkań na Wynajem: wysokie ceny najmu nie stanowią atutu

Od wczoraj można zgłosić chęć wynajmu pierwszych mieszkań z Funduszu Mieszkań na Wynajem. Ceny najmu poznańskich lokali nie należą jednak do najniższych, wydaje się, że głównym atutem dla najemców powinna być gwarancja stabilności warunków umowy.

Czytaj też: Pierwsze mieszkania z programu Fundusz Mieszkań na Wynajem już dostępne

Dłuższy okres najmu to niższy czynsz

Na stronie www.jakusiebie.pl przedstawiono ofertę pierwszych 49 lokali na wynajem z Poznania w ramach Funduszu Mieszkań na Wynajem. Ustalony czynsz różni się w zależności od tego na jaki okres lokal ma być wynajęty.

Najtaniej jest wynająć mieszkanie na co najmniej 4 lata, najdrożej na okres do dwóch lat (minimalny czas wynajmu to pół roku). Niezależnie od długości umowy, do czynszu doliczana jest stała wysokość zaliczki na opłaty eksploatacyjne.

Rynkowe ceny najmu

Czynsz, którego oczekuje BGK Nieruchomości, jest dość wysoki. A jak ma się on do czynszów rynkowych? Z danych serwisu Domiporta.pl wynika, że aby nająć kawalerkę, trzeba się liczyć z wydatkiem ok. 1,1 tys. zł (w tym są już opłaty). Średni czynsz za dwupokojowe mieszkanie przekracza 1,3 tys. zł, za trzy pokoje zaś sięga 1,7 tys. zł. W czynszówce BGK jest... drożej! Najem kawalerki o powierzchni 27-28 m kw. to koszt rzędu ok. 900-1,2 tys. zł plus opłaty. Za mieszkania dwupokojowe o powierzchni ok. 35 m kw. BGK Nieruchomości życzy sobie 960-1,2 tys. zł plus opłaty, a za lokal 49-metrowy - od ok. 1,6 tys. do ok. 1,9 tys. zł plus opłaty. Z kolei najem trzypokojowego mieszkania to w zależności od jego powierzchni i długości umowy wydatek rzędu 1,6-2,5 tys. zł plus opłaty.
 

Niewątpliwym atutem tych mieszkań jest to, że pachną nowością, mają dość wysoki standard oraz że można je nająć nawet na wiele lat, co daje większe poczucie stabilizacji niż w przypadku najmu od indywidualnego właściciela.

(wyborcza.pl)