Najnowsze decyzje UOKiK dotyczą trzech spółek: iCredit z Łodzi, Optima z Gdańska oraz Eurocent w upadłości z Krakowa. Zdaniem prezesa UOKiK firmy te w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu zatrzymywały sobie całą: opłatę przygotowawczą (Optima), prowizję (Eurocent) lub nawet wiele opłat m.in. za badanie zdolności kredytowej, za doręczenie pożyczki do domu klienta, karę umowną (iCredit). Tymczasem zgodnie z wyrokiem TSUE z 11 września 2019 r. bank czy firma pożyczkowa po wcześniejszej spłacie kredytu musi oddać klientowi wszystkie koszty, a nie tylko te zależne od czasu obowiązywania umowy. Klient odzyska więc część prowizji za udzielenie kredytu.
Kary za inne praktyki
Niewłaściwe rozliczenia przy wcześniejszej spłacie to nie jedyne kwestionowane praktyki firm Optima oraz iCredit. Pierwsza sztucznie zawyżała wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu. Nie mogą one przekraczać ani całkowitej kwoty pożyczki, ani sumy wyliczonej według wzoru z ustawy o kredycie konsumenckim. Tymczasem Optima do obliczeń jako kwotę pożyczki przyjmowała nie pieniądze, które konsument dostawał do dyspozycji, ale doliczała do niej potrącaną przez siebie prowizję. Efektem było nadmierne zadłużenie kredytobiorców. Prezes UOKiK nałożył za to na Optimę ponad 483 tys. zł kary (stąd można pobrać decyzję)
Zarzuty wobec iCredit (stąd można pobrać decyzję) dotyczyły sztucznego wydłużania okresu spłaty pożyczki oraz tzw. kar umownych za nieprzedstawienie poręczenia. Spółka ustalała raty w ten sposób, że najpierw były one równe, a gdy prawie cały kredyt został spłacony – następowało kilkadziesiąt, a w niektórych przypadkach nawet ponad 100 rat po kilka groszy. W efekcie bardzo wydłużał się okres spłaty, co umożliwiało firmie nakładanie wyższych pozaodsetkowych kosztów kredytu. Zgodnie ze wzorem ich maksymalna wysokość zależy bowiem m.in. od czasu spłaty pożyczki. Kara nałożona na iCredit wynosi w sumie ponad 902 tys. zł.
Spółki muszą poinformować swoich klientów o ich prawach
Eurocent, która 20 marca 2018 r. ogłosiła upadłość, o decyzji UOKiK musi poinformować w ogólnopolskim dzienniku. Pozostałe dwie spółki natychmiast mają – niezależnie od tego, czy się odwołają do sądu – zaprzestać stosowania bezprawnej praktyki. Ponadto już po uprawomocnieniu się decyzji muszą zawiadomić o niej wszystkich konsumentów, którzy przed terminem spłacili pożyczki. Z pism dowiedzą się oni, że mogą złożyć reklamacje i domagać się zwrotu nienależnie pobranej części opłat. Jeśli to zrobią, Optima oraz iCredit muszą im zwrócić pieniądze w ciągu 30 dni.