- Protokół sanitarny dotyczący korzystania ze stacji narciarskich dopracowany, stoki będą zimą otwarte – napisał na Twitterze Jarosław Gowin, wicepremier i minister rozwoju i... rozpętał burzę. Bo stoki narciarskie będę otwarte, ale od 7 listopada zamknięte są hotele, pensjonaty, schroniska, apartamenty dla turystów. - Stoki ok, a hotele?, Panie premierze, może mnie pan oświeci (..) Jak ja, mieszkająca w Warszawie wyjadę rano na narty do Zakopanego, to ile mam jeździć na tych nartach, żeby wrócić bezpiecznie wieczorem do Warszawy? Bo nie przeczytałam czy hotele będą czynne. Gdzie niby legalnie ci narciarze mają nocować? Kto dopilnuje góralskich hoteli i pensjonatów żeby nikogo tam nie było? – tak twitterowicze komentowali post wicepremiera. Jeden z nich napisał: na narty w podróż służbową, bo hotele są otwarte dla osób w delegacji, ale nie tylko. Rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii daje znacznie więcej możliwości i właściciele miejsc noclegowych już z nich korzystają.
Czytaj również: GIS zaakceptował wytyczne dla ośrodków narciarskich. Będą otwarte >>
Dla kogo hotele i pensjonaty są wciąż otwarte
Według rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, od 7 listopada zabronione jest prowadzenie usług hotelarskich w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 8 ustawy o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych. Zgodnie z nim są to krótkotrwałe, ogólnie dostępne wynajmowanie domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych, a także miejsc na ustawienie namiotów lub przyczep samochodowych oraz świadczenie, w obrębie obiektu, usług z tym związanych. Rozporządzenie przewiduje jednak pewne wyjątki. Usługi hotelarskie są dostępne dla:
- korzystających z nich w ramach podróży służbowej,
- będących zawodnikami korzystającymi z tych usług w czasie zgrupowań i współzawodnictwa sportowego,
- będących osobami wykonującymi zawód medyczny
- będących pacjentami i ich opiekunami, jeżeli konieczność zapewnienia im zakwaterowania wynika z warunków określonych dla danego świadczenia opieki zdrowotnej.
Potwierdzeniem jest odpowiednio dokument wystawiony przez pracodawcę albo polski związek sportowy lub przez podmiot wykonujący działalność leczniczą, bądź pisemne oświadczenie gościa. Co to oznacza w praktyce?
Wystarczy pisemne oświadczenie, by skorzystać z noclegu
– By przenocować w obiekcie świadczącym usługi hotelarskie, także po nartach, wystarczy oświadczenie, że jest się w podróży służbowej lub zawodowej, zawodnikiem lub wykonuje zawód medyczny – wyjaśnia Jakub Kowalski, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Radców Prawnych Mirosławski, Galos, Mozes. Osoby prowadzące działalność gospodarczą zawsze mogą oświadczyć, że podróżują właśnie w związku z nią. - Złożenie takiego oświadczenia, nawet niezgodnie z prawdą, nie jest zagrożone żądną sankcją, bo przepis ustanawiający zakaz jest skierowany do przedsiębiorców, a nie do potencjalnych gości hotelowych – dodaje mec. Kowalski. Hotele już korzystają z tego wyjątku i rozsyłają takie maile: Czy wiesz, że mimo wprowadzonych ostatnio obostrzeń, hotele nie zostały zupełnie zamknięte? Mamy nadzieję, że Twojej uwadze nie umknął ważny wyjątek! Do 29 listopada, nadal możemy przyjmować gości podróżujących służbowo. Jeśli prowadzisz własną firmę lub pracujesz zdalnie, możesz przenieść swoje home office w Karkonosze. Do południa praca, a późnej... Odpoczynek z dostępem do basenu, restauracji i innych atrakcji!" P.s. "Wyjątek" to nie to samo co omijanie prawa.
Z kolei miejsca oferujące zabiegi medyczne, same mogą wydać oświadczenie, że klient korzysta z zakwaterowania niezbędnego do skorzystania z zabiegów. - Co ciekawe, wyjątek dla przedstawicieli zawodów medycznych jest bardzo szeroki. Chodzi o każde zakwaterowanie - nie tylko związane z pracą czy chęcią ochrony rodziny przed ew. zakażeniem "przyniesionym" z pracy przez medyka. Ale ten przykładowy "wypad na narty" będzie dla lekarza czy fizjoterapeuty możliwy również z noclegiem na podstawie absolutnie zgodnego z prawdą oświadczenia o wykonywanym zawodzie – dodaje mec. Kowalski.
Cena promocyjna: 58.64 zł
|Cena regularna: 69 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Dzieci nie podróżują służbowo
Pojawia się jednak pytanie, co z dziećmi. Za sprawą decyzji rządu te mają wolne od szkoły od 23 grudnia do 17 stycznia. Najpierw mają przerwę świąteczną, potem ferie. W tym czasie rodzice muszą zapewnić im samodzielnie opiekę. - Niestety dzieci nie są "w podróży służbowej"- przyznaje mec. Kowalski. Czy rodzice nie mogą jednak oświadczyć, że nie mogli ich zostawić w domu, bo nie mają możliwości zapewnienia opieki? - Podane wyjaśnienie jest logiczne, ale nie ma oparcia w przepisach. Więc teoretycznie dzieci podróżującego służbowo nie powinny zostać wpuszczone. A z uwagi na konieczność naliczenia opłaty miejscowej lub uzdrowiskowej przedsiębiorca hotelarski nie może się nie interesować, ilu ma gości – dodaje mec. Kowalski. Właściciele miejsc noclegowych będą prawdopodobnie wykorzystywać jeszcze inną możliwość.
Współzawodnictwo sportowe otwiera drzwi do wszystkich obiektów noclegowych
Legalny nocleg w hotelu czy pensjonacie uzasadnia też współzawodnictwo sportowe. Ani ustawa o sporcie, ani rozporządzenie o zakazach, nie zawierają jego definicji legalnej. W takich przypadkach prawnicy odwołują do definicji językowej. Rywalizacja sportowa to rywalizacja grupy osób o pierwszeństwo w jakiejś dyscyplinie, także sportowców amatorów. Dla prowadzenia współzawodnictwa nie trzeba więc działać w związku sportowym.
– Z tej możliwości skorzystały kluby fitness i siłownie, a teraz mogą także korzystać właściciele miejsc noclegowych, bo są w takiej samej sytuacji – mówi dr Aneta Sieradzka, partner w kancelarii Sieradzka & Partners. – Współzawodniczyć można nawet w ramach jednej rodziny, to nie jest zabronione. Wystarczy więc wybrać się na wyjazd z zawodami. Te odbywają się zwykle na zakończenie zajęć w szkółce narciarskiej, ale może je też zorganizować hotel, schronisko dla swoich gości. Trzeba tylko przygotować odpowiedni regulamin uczestnictwa w zajęciach przygotowujących do zawodów – dodaje dr Sieradzka.
I na koniec podkreśla, że znowu zakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej w drodze rozporządzenia bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego jest bezprawny i niezgodny z Konstytucją. Dlatego trudno się dziwić, że każdy czyta je bardzo dokładnie. - Można się jedynie dziwić dlaczego rząd wprowadza regulacje, które zapraszają do kombinowania i w gruncie rzeczy przynoszą więcej problemów, niż pożytku - kwituje.
Co ważne, ani w projekcie rozporządzenia na etap odpowiedzialności od 28 listopada do 27 grudnia, ani na etap stabilności (od 28 grudnia, o ile sytuacja epidemiczna pozwoli) nie ma zakazu przemieszczania się czy organizowania wyjazdów na ferie. Jedynie na rządowej stronie o koronowirusie jest informacja, że wypoczynek podczas ferii będzie się różnił od pozostałych - dzieci i młodzież pozostaną w domach, ze względu na zakaz organizacji wyjazdów na ferie zimowe.