Pomysł budowy siłowni atomowej w Polsce cieszy się poparciem ponad połowy społeczeństwa (64 proc.). Budowę elektrowni jądrowej popierają głównie osoby młode, z wykształceniem średnim i wyższym, mieszkające w dużych miastach. Widać też wyraźny podział regionalny. Województwa wschodnie są wyraźnie zainteresowane rozwojem energetyki jądrowej, z kolei mieszkańcy Polski zachodniej wyrażają więcej obaw i sceptycyzmu. – wynika z opracowania „Polacy o bezpieczeństwie energetycznym i energii jądrowej w kontekście kryzysu na Ukrainie” przygotowanego przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
Zanikają też obawy związane z użytkowaniem atomu – ponad połowa ankietowanych (57 proc.) uważa, że elektrownia jądrowa nie stanowi zagrożenia dla kraju (57 proc.), przeciwnego zdania było 33 proc. Z kolei 64 proc. ankietowanych jest zdania, że elektrownie ulokowane w bliskim sąsiedztwie Polski nie zagrażają środowisku naturalnemu ani bezpieczeństwu i zdrowiu jej mieszkańców. Bardziej niż promieniowania wokół elektrowni i ataku terrorystycznego obawiamy się problemów z zagospodarowaniem odpadów i awarii.
Z czego wynika wysokie poparcie dla energii jądrowej? Wpływ na to ma obecna sytuacja międzynarodowa, a konkretnie poczucie zagrożenia w związku z wydarzeniami na Ukrainie. Ankietowani postrzegają atom, jako sposób na wzmocnienie suwerenności państwa (57 proc.), a dopiero na drugim miejscu wskazują na aspekty ekonomiczne.
Źródło: Raport "Polacy o bezpieczeństwie energetycznym i energii jądrowej w kontekście kryzysu na Ukrainie Polski" (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
(www.biznes.ekologia.pl)