- Mam nadzieję, że ten projekt zapisze się w historii polskiego szpitalnictwa - powiedział w czwartek na konferencji w Centrum Zdrowia Dziecka, Adam Niedzielski, ministra zdrowia. W środę 8 grudnia pojawiły się jego założenia w wykazie prace legislacyjnych rady ministrów. W czwartek projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa trafił do konsultacji publicznych. Konsultacje mają trwać miesiąc, a rząd planuje go przyjąć w pierwszym kwartale 2022 roku. - Mam nadzieję, że trafi do Sejmu projekt wypracowany w wyniku konsensusu - powiedział Niedzielski. Projekt jest złożony, liczy 78 stron, przyznaje szczególne uprawnienia prezesowi nowo powołanej Agencji Rozwoju Szpitalu, na którego postanowienia będzie przysługiwać zażalenie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Tyle, że postanowienia będą podlegać natychmiastowemu wykonaniu. Jednocześnie szpitale będą podlegać co trzy lata ocenie i przyznaniu jednej z 4 kategorii zależnie od jego sytuacji finansowej.  Pierwsza ocena nastąpi w 2023 r. Dodatkowo projekt wprowadza zmiany w tzw. sieci szpitali.

Czytaj w LEX: Problemy jakości w podmiotach leczniczych >

 

Nowość: zmiany w kwalifikacji do sieci szpitali 

Ministerstwo Zdrowia przyznało, że wyodrębnianie w ramach wprowadzonego, systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) sześciu poziomów zabezpieczenia szpitalnego oparte było na skomplikowanych i mało przejrzystych kryteriach, nie niosąc istotnej wartości dodanej. Dlatego to się zmieni. Jak? Resort rezygnuje z definiowania i wyodrębniania poziomów PSZ  na rzecz kwalifikowania wszystkich świadczeniodawców mających przynajmniej jeden tzw. profil kwalifikujący realizowany na podstawie umowy z NFZ, której okres trwania wynosi co najmniej dwa ostatnie pełne lata kalendarzowe, w trybie pełnej hospitalizacji, z jednoczesnym zastrzeżeniem, że w przypadku profili zabiegowych dodatkowym kryterium kwalifikacji będzie określony minimalny udział świadczeń zabiegowych w ostatnim pełnym roku kalendarzowym, a w przypadku profilu położnictwo i ginekologia minimalna liczba odebranych porodów w tym samym okresie. Zgodnie z projektem świadczeniodawcę kwalifikuje się do systemu zabezpieczenia na okres 4 lat, w zakresie dotyczącym zakładu leczniczego w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, prowadzonego na terenie danego województwa, jeżeli udziela świadczeń opieki zdrowotnej w ramach przynajmniej jednego profilu kwalifikującego. Ponadto projekt uprości i złagodzi zasady udzielanie przez świadczeniodawców w ramach PSZ dodatkowych rodzajów świadczeń, tj. świadczeń:

  • realizowanych w ramach szpitalnego oddziału ratunkowego albo izby przyjęć,
  • z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii lub anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci,
  • z zakresu chemioterapii lub chemioterapii – leczenie jednego dnia,
  • z zakresu świadczeń wysokospecjalistycznych,
  • z zakresu rehabilitacji leczniczej, realizowanych w warunkach ośrodka lub oddziału dziennego lub stacjonarnych,
  • z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej realizowanych w poradniach przyszpitalnych,
  • w ramach programów lekowych,
  • objętych kompleksową opieką zdrowotną;

Z sieci zostaną też wyłączone świadczenia nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Zostanie też wprowadzona możliwość zmian w umowie o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w ramach PSZ polegających na zastąpieniu określonych profili kwalifikujących odpowiadającymi im profilami świadczeń realizowanymi w trybie hospitalizacji planowej albo leczenia jednego dnia. Szpitale realizujący profil świadczeń nie objęty kwalifikacją na nowych zasadach będzie mógł kontynuować ich udzielanie w trybie hospitalizacji planowej albo leczenia jednego dnia, ale tylko przez okres obowiązywania kolejnego wykazu świadczeniodawców zakwalifikowanych do PSZ. W przypadku niezakwalifikowania,  z wyłączeniem hospitalizacji planowej, szpital będzie mógł wnieść protest do prezesa NFZ, w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wykazu zakwalifikowanych szpitali.

Czytaj także: Jędrzejczak: Nie można reformować ochrony zdrowia od jednych do drugich wyborów>>

Zmiana profili szpitali i współpraca

Projekt ma też sprawić, że szpitale będą zmieniać profil swojej działalności, tak aby dostosować do potrzeb regionalnych z uwzględnieniem efektywnego i bezpiecznego wykorzystania zasobów ludzkich w systemie ochrony zdrowia, równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, map potrzeb zdrowotnych, planów transformacji oraz sieci szpitali. Celem ustawy ma być także współpraca pomiędzy podmiotami nadzorującymi oraz pomiędzy podmiotami szpitalnymi, w tym w zakresie konsolidacji funkcji medycznych i koncentracji zasobu ludzkiego oraz świadczeń.

O tym celu ustawy mówił Adam Niedzielski, minister zdrowia na na Jesiennej Konferencji Programowej Polskiej Federacji Szpitali. - Chodzi o to, aby w jednym mieście nie było kilku oddziałów neurologicznych, onkologicznych, które konkurują o kadrę - tłumaczył. - Rozwiązania zaproponowane w projekcie mają pozwolić na uniknięcie konkurowania pomiędzy szpitalami o tych samych pacjentów i kontrakty z NFZ. Dzięki wykorzystaniu efektu skali przez interwencje obejmujące wszystkie podmioty szpitalne (np. wymiana sprzętu, zakupy wspólne materiałów i usług) planuje się ograniczenie kosztów funkcjonowania szpitali - czytamy w założeniach z wykazu prac RM.

 

Kategoryzacja szpitali i zadania nowej agencji 

Tak jak pisaliśmy jako pierwsi w Prawo.pl, ma zostać powołana Agencja Rozwoju Szpitali, która z jednej strony zadba o restrukturyzację placówek w najgorszej sytuacji finansowej, a z drugiej - o rozwój tych w dobrej kondycji. Jej prezes ma być wyłaniany w drodze konkursu, ale... pierwszego prezesa ARS wybierze sobie minister zdrowia poza tym trybem. W 2023 roku dotacja celowa dla ARS ma wynieść 100 mln zł, a w kolejnych dwóch latach 1,2 mld złotych. Roczny koszt jej funkcjonowania to 24,2 mln zł. 

ARS będzie odpowiedzialna za inicjowanie, wspieranie i monitorowanie procesów naprawczo-rozwojowych szpitali , a także realizację innych zadań dotyczących podmiotów szpitalnych takich jak organizowanie  i koordynowanie wspólnych zakupów oraz wsparcie finansowe, merytoryczne i eksperckie. Szpitale zostaną podzielone na kategorie od A - dla najlepszych do D - dla najsłabszych. I tak:

  • kategoria A – podmiot szpitalny w dobrej sytuacji ekonomiczno-finansowej, który tworzy plan rozwojowy podmiotu szpitalnego kategorii A;
  • kategoria B – podmiot szpitalny wymagający wdrożenia działań optymalizacyjnych, który tworzy plan rozwojowy podmiotu szpitalnego kategorii B albo w stosunku do którego prezes Agencji wszczyna postępowanie naprawczo-rozwojowe, na jego wniosek;
  • kategoria C – podmiot szpitalny wymagający wdrożenia działań naprawczo-rozwojowych, w stosunku do którego Prezes Agencji wszczyna postępowanie naprawczo-rozwojowe;
  • kategoria D – podmiot szpitalny wymagający pilnego wdrożenia działań naprawczo-rozwojowych, w stosunku do którego Prezes Agencji wszczyna postępowanie naprawczo-rozwojowe oraz uzyskuje uprawnienie do powoływania i odwoływania kierownika tego podmiotu szpitalnego.

Zobacz w LEX: Reforma szpitalnictwa krok po kroku >

Dyrektorzy szpitali pytają jednak przede wszystkim o szczegóły, o to, jakie kryteria zadecydują o przyznaniu danej kategorii. Jeszcze lipcu minister Gadomski mówił, że będzie się skupiać się przede wszystkim na wskaźnikach finansowych, bo nie ma dziś dobrych wskaźników jakościowych. I projekt nie wskazuje żadnych wskaźników jakościowych, a jedynie: rentowności, płynności szybkiej, zobowiązań wymagalnych, zobowiązań ogółem do przychodów ogółem. Choć jak zapowiada wiceminister Gadomski z czasem wskaźniki jakościowe zostaną one uwzględnione. Robert  Mołdach z Instytutu Zdrowia i Demokracji krytycznie ocenia skupienie się tylko na wskaźnikach finansowych. - Projekt stara się tę ocenę poprawiać wymagając w planach naprawczo-rozwojowych informacji o planowanych działaniach mających na celu podniesienie jakości, ulepszenie modelu zarządzania, wreszcie dostosowanie do potrzeb zdrowotnych, ale to mojej oceny nie zmienia - mówi. 

Projekt precyzuje jakie wartości wskaźników kwalifikują do jakiej kategorii. Na przyznanie kategorii A i B prezes Agencji będzie miał miesiąc, a na C i d - dwa miesiące. W tym czasie wyznaczy też zostanie wszczęte postępowanie naprawczo-rozwojowe i ustanowiony nadzorca. Projekt precyzuje też zasady tworzenia planu. Co interesujące nadzorcą może zostać pracownik Agencji, który m.in.: posiada obywatelstwo państwa członkowskiego Unii Europejskiej, Konfederacji Szwajcarskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym (Norwegii. Islandii i Lichtensteinu) oraz zna język polski w zakresie niezbędnym do wykonywania czynności nadzorcy.  

Wiceminister Gadomski zapewnia, że do wyceny nie będzie brany okres pandemii, bo wyniki finansowe w tym czasie są mocno zaburzone przez realizację lub nie usług covidowych, wypłatę zaliczek, realizację lub nie ryczałtów. Tyle, że zgodnie z projektem pierwsza ocena i kategoryzacja nastąpi w 2023 r. na podstawie danych za 2022 rok. Czy już pandemii nie będzie? Najnowsze dane o zakażeniach nie dają takiej nadziei. 

Czytaj w LEX: Zasady współpracy w placówce opieki medycznej w celu zapewnienia jakości >

Certyfikowana kadra zarządzająca

Projektowane przepisy mają też wpłynąć na podnoszenie jakości zarządzania podmiotami szpitalnymi przez certyfikację oraz rozwój kompetencji kadry menedżerskiej, a także wprowadzanie lub ulepszanie procesowego modelu zarządzania szpitalem. Warto przypomnieć, że gdy przed wakacjami resort zdrowia prezentował założenia reformy, to podkreślił, że restrukturyzacja nie odniesie spodziewanego, długofalowego pozytywnego efektu, bez zapewnienia menedżerów ochrony zdrowia odpowiednio przygotowanych i zweryfikowanych przed powierzeniem funkcji kierowniczych oraz ustawicznie doskonalących swoje umiejętności. Zgodnie z projektem kierownikiem podmiotu leczniczego będzie mogła zostać osoba, która posiada: 

  • posiada wykształcenie wyższe lub wykształcenie wyższe uzyskane za granicą uznane w Rzeczypospolitej Polskiej
  • posiada co najmniej 5-letni staż pracy na stanowisku kierowniczym albo co najmniej 3-letni staż pracy na stanowisku kierowniczym w podmiocie szpitalnym;
  • posiada pełną zdolność do czynności prawnych i nie została skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe;
  • zdała państwowy egzamin uprawniający do zajmowania stanowiska kierownika podmiotu szpitalnego organizowany przez ministra właściwego do spraw zdrowia albo ukończyła studia podyplomowe Master of Business Administration (MBA) w ochronie zdrowia
  • znajduje się na liście menedżerów,

Zatem kandydat na szefa szpitala musi zdać państwowy egzamin uprawniający do zajmowania stanowiska kierownika podmiotu leczniczego organizowany przez Agencję Rozwoju Szpitali lub ukończyła studia podyplomowe na kierunku MBA w ochronie zdrowia. Organizuje je m.in. Wyższa Szkoła Bankowa, Uczelnia Łazarskiego czy Szkoła Główna Handlowa, wspólnie z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. W projekcie doprecyzowano, że trzeba ukończyć studia na uczelni z kategorią naukową B w jednej z dziedzin: nauki prawne; nauki o zarządzaniu i jakości; ekonomia i finanse; nauki o zdrowiu.

Tyle, że jak pisaliśmy w Prawo.pl zdaniem ekspertów, to nie wykształcenie, a cechy osobowości decydują o tym, czy szpital jest dobrze zarządzany. Do 30 czerwca 2024 r. jednak do wymagań związanych ze stanowiskiem kierownika podmiotu szpitalnego stosuje się przepisy dotychczasowe. Trzeba jednak pamiętać, że kierownika szpitala kat. C i D nie będącego spółką prezes będzie ARS będzie mógł zmienić.

Zarządzaj jakością w szpitalu krok po kroku z LEX >

Ile szpitali obejmie restrukturyzacja

W Polsce na koniec 2020 roku funkcjonowało 575 szpitali publicznych rozumianych jako podmioty lecznicze udzielające świadczeń szpitalnych, funkcjonujące w formie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (428), instytutów badawczych (14) oraz spółek kapitałowych (133, w tym 125 ze 100 proc. kapitałem publicznym). Najwięcej szpitali publicznych prowadzonych jest przez powiaty (255, tj. 44 proc. ogółu) oraz samorządy województw (175, tj. 31 proc.). Wartość ich zobowiązań ogółem w 2020 roku wyniosła 18 889 mln zł, w tym 2 148 miliarda to zobowiązania wymagalne. W 2021 roku długi szpitali wyniosly już ponad 20 mld zł, w tym 3 mld zł to zobowiązania wymagalne. Z tym że według wstępnych danych na koniec 2020 roku, 80 proc. sumy zobowiązań wymagalnych szpitali publicznych generowane było przez zaledwie 14 proc. szpitali (liczbowo to 78), natomiast za generowanie połowy zobowiązań wymagalnych odpowiedzialnych było zaledwie 4 proc. szpitali  (23). Ile z nich przejmie w zarządzenie nowo powołana Agencja Rozwoju Szpitali. - Maksimum 50 - mówił w lipcu minister Gadomski. I zaznaczył, gdyby było ich więcej, to nie można byłoby mówić o rzetelnym procesie naprawczym.