Raport jest wynikiem badania, jakie od listopada 2016 rokuk do października 2017 roku przeprowadzono na 400-osobowej grupie ankietowanych. 68 procent badanych stanowiły osoby po udarze, pozostałą grupę opiekunowie chorych. Autorzy raportu przyglądają się w nim między innymi innowacyjnym metodom leczenia, opiece poszpitalnej, stosunkowi personelu medycznego wobec pacjentów oraz efektywności polskich oddziałów udarowych i rehabilitacyjnych.

Szacuje się, że co osiem minut ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Jest to obecnie trzecia w kolejności, zaraz po chorobach serca i nowotworach, przyczyna śmierci, a pierwsza w kolejności najczęstsza przyczyna niepełnosprawności Polaków.

Z przeprowadzonego przez Fundację Udaru Mózgu badania wynika, że 24 procent ankietowanych po udarze stanowiła grupa osób poniżej 40 roku życia.
 

 [-DOKUMENT_HTML-]

- Należy zmienić powszechną opinię, że udar mózgu to choroba ludzi starszych. Chociaż ryzyko wystąpienia udaru wzrasta razem z wiekiem, coraz głośniej mówi się o tym, że na oddziały udarowe trafiają ludzie młodzi, na pierwszy rzut oka wydawałoby się zdrowi. Dodatkowo liczba chorych z roku na rok wciąż wzrasta, a już teraz udarem mózgu zagrożonych jest ponad 5 mln Polaków – podkreśla wiceprezes Fundacji Udaru Mózgu Adam Siger.

Z raportu Fundacji wynika, że zaledwie 27 procent uczestników badania z czasem mogło podjąć pracę zarobkową, 56 procent ze względu na zbyt duży uszczerbek na zdrowiu było zmuszonych do pozostania na rencie lub emeryturze.

Według 53 procenta respondentów po udarze najtrudniejszy do zaakceptowania był fakt utraty sprawności fizycznej. U 70 procent badanych pacjentów rozwinęła się także spastyczność poudarowa kończyn. Terminem tym określa się nadmierne i często bolesne napięcie mięśni, które może dotyczyć zarówno górnych, jak i dolnych kończyn (u 44 procent ankietowanych spastyczność dotyczyła więcej niż jednej kończyny). Blisko połowa uczestników badania nie wiedziała, że spastyczność może być bezpłatnie leczona w ramach programu lekowego z użyciem toksyny botulinowej. Informację o takiej możliwości leczenia usłyszało od swojego lekarza zaledwie 24 procent badanych.

Według ankietowanych poprawy wymaga także inna strefa opieki zdrowotnej - blisko połowa respondentów dostęp do wczesnej rehabilitacji w Polsce oceniła źle lub bardzo źle. Dotyczy to także terapii neurologopedycznych (zaburzenia komunikacji zgłosiło 71 procent ankietowanych) - po opuszczeniu oddziału udarowego aż 65 procent respondentów miała problemy z dostępnością do terapii neurologopedycznych finansowanych przez państwo, a 51 procent pacjentów korzystało z prywatnych terapii opłacanych z własnych pieniędzy.

Ryzyko wystąpienia udaru eksperci łączą go z wieloma czynnikami. Najczęściej wymieniają jednak podwyższony poziom cholesterolu, cukrzycę, otyłość czy choroby sercowo-naczyniowe, jak migotanie przedsionków lub nadciśnienie tętnicze. Udar mózgu może być spowodowany także nadużywaniem alkoholu, paleniem papierosów lub brakiem aktywności fizycznej.

Jak podkreśla Adam Siger z Fundacji Udaru Mózgu, za ryzyko wystąpienia udaru w dużej mierze odpowiadają czynniki, na które mamy wpływ, dlatego tak ważna jest profilaktyka.

Aby zwiększyć świadomość społeczną na temat zagrożeń związanych z udarem mózgu 29 października 2017 roku Fundacja Udaru Mózgu oraz ośrodek "Terapia neurologiczna samodzielni" pod patronatem Sekcji Neurorehabilitacji Polskiego Towarzystwa Neurologicznego zorganizowała w Warszawie społeczną akcję edukacyjną, podczas której można było zapoznać się z informacjami na temat profilaktyki udarowej, możliwości terapii oraz wsparcia osób po udarze mózgu.

Fundacja Udaru Mózgu to organizacja pozarządowa, której celem jest działalność na rzecz chorych i ich rodzin, cierpiących z powodu udaru mózgu i innych chorób neurologicznych oraz działalność na rzecz ochrony zdrowia i opieki społecznej. Fundacja prowadzi szereg działań związanych z profilaktyką udaru mózgu oraz radzenia sobie z jego skutkami. (pap)