Jak powiedział we wtorek dyrektor szpitala rehabilitacyjnego w Ameryce Roman Lewandowski, badania przesiewowe obejmują dzieci w wieku 7-14 lat i będą trwały przez cały rok szkolny. W ostatnich dniach przebadano m.in. dzieci ze szkół w Jonkowie i Świątkach w powiecie olsztyńskim. Docelowo zostanie nimi objętych blisko 4,5 tys. dzieci w Polsce (przygraniczne tereny) oraz kolejnych 4,5 tys. z obwodu kaliningradzkiego.
"Ponieważ badania te prowadzimy z pieniędzy unijnych pozyskanych w ramach programu transgranicznego, to mamy partnera w obwodzie kaliningradzkim - podobny do naszego szpital w Prawdińsku. Po rosyjskiej stronie granicy także prowadzone są badania przesiewowe dzieci" - powiedział Lewandowski.
Do przeprowadzania badań przesiewowych w kierunku wykrywania wad postawy (m.in. skoliozy) szpital wyposażył bus w komputerowy sprzęt potrzebny do ich prowadzenia.
"Załoga takiego busa to dwóch lekarzy z Rosji oraz polskie pielęgniarki i fizjoterapeuci. Taka załoga bada dzieci po obu stronach granicy, sprzęt jest przenośny, więc najczęściej badania odbywają się w szkole" - powiedział Lewandowski. Dodał, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić, jak wiele dzieci ma wady postawy i jak wiele z nich potrzebuje rehabilitacji.
"Z tej przebadanej grupy 600 dzieci, które najbardziej będą tego potrzebowały, trafi do nas na turnus, podczas którego nauczą się m.in. odpowiednich ćwiczeń, które będą wzmacniały przykręgosłupowe mięśnie" - powiedział Lewandowski.
Wyniki prowadzonych badań przesiewowych zostaną przedstawione na konferencji naukowej zaplanowanej na wrzesień przyszłego roku.
Dzieci, które w wyniku badań przesiewowych trafią na turnus do szpitala rehabilitacyjnego w Ameryce, będą mieszkały w nowym, budowanym właśnie, dwupiętrowym pawilonie rehabilitacyjnym (ma mieć powierzchnię 1,2 tys. m kw.).
"Będzie w nim 18 pokoi z łazienkami, sale do ćwiczeń, gabinety lekarskie. Z unijnych pieniędzy nie tylko zbudujemy ten pawilon, ale także go wyposażymy" - powiedział dyrektor szpitala w Ameryce i dodał, że koszt budowy i wyposażenia pawilonu to milion euro.
W sumie cały projekt polsko-rosyjski jest warty 3,1 mln euro, z czego 2 mln euro wyda strona polska, a milion euro - rosyjska.
Projekt badań przesiewowych, jakie szpital w Ameryce prowadzi z partnerem z Rosji, jest w sumie szóstym wspólnym projektem obu placówek. Dyrektor Lewandowski zapewnił, że współpraca z Rosjanami przebiega bez żadnych problemów.
Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny dla Dzieci w Ameryce k. Olsztynka jest jednym z największych tego typu szpitali w Polsce - ma 200 łóżek, a kolejnych 65 pacjentów leczonych jest tu w systemie pobytu dziennego. Rocznie w tej placówce leczy się ok. 6 tys. dzieci, z czego 4 tys. to pacjenci wymagający rehabilitacji (leczy się tu także alergików ).
Lewandowski powiedział, że pacjentami tego szpitala są dzieci z całego kraju, a od kilku lat także dzieci z Rosji - rocznie leczy się ich w Ameryce kilkadziesiąt.