Wśród najważniejszych odkryć w dziedzinie medycyny naukowiec wymienia nowoczesne leki, które dają szansę na skuteczną walkę z cukrzycą typu 2. Do niedawna w 50 procent przypadków chorujący na cukrzycę typu 2 umierali na komplikacje sercowo-krążeniowe, a osoby powyżej 65 roku życia - w około 70 procentach przypadków - zauważył neurobiolog.
Jak zauważył, na rynek wchodzą obecnie dwa nowe preparaty. Jednym z nich jest Trajenta (linagliptyna), zastępująca wprowadzony wcześniej eksenatyd. Eksenatyd - pierwszy skuteczny lek przeciwcukrzycowy tego typu, ma niezwykłą historię. Jest on analogiem eksentydyny-4, czyli trucizny zawartej w ślinie jadowitej jaszczurki – helodermy arizońskiej.
- Indianie Hopi spożywający mięso helodermy, choć często bywają otyli - nie chorują na cukrzycę. Naukowcy postanowili sprawdzić, co jest tego przyczyną. W ten sposób odkryli związek chemiczny, którego analog został zsyntetyzowany; jest produkowany pod nazwą Byetta i podawany chorym w formie zastrzyków - opowiada profesor Vetulani. Trajenta działa na tej samej zasadzie co Byetta, ale podawana jest doustnie.
Drugim lekiem, który zdaniem profesora może pomóc w walce z cukrzycą typu 2 w najbliższych latach, jest empagliflozyna. Preparat ten obniża poziom cukru w ciele. Dzięki niemu nerki nie wychwytują cukru i jest on wydalany z organizmu.
Zdaniem profesora Vetulaniego w najbliższym czasie może nas też czekać postęp w walce z nowotworami, zwłaszcza z chłoniakami i białaczką. Naukowiec wiąże nadzieje z immunoterapią komórkową, która polega na "podmianie" komórek ochronnych – limfocytów T - na takie, które są w stanie stawić opór nowotworowi.
Dla skutecznego leczenia kluczowe jest też wczesne wykrywanie raka - podkreślił profesor Vetulani. Również w tym zakresie medycyna poczyniła - w ocenie profesora - znaczne postępy. Obecnie testowana jest np. metoda tzw. płynnej biopsji, która polega na badaniu krwi pod kątem zawartości ctDNA, czyli markera nowotworu.
- Opracowana technologia umożliwi bardzo wczesne wykrycie raka. W przyszłości będzie ją można stosować rutynowo, wraz z innymi badaniami okresowymi krwi - sugeruje profesor Vetulani.
Naukowiec ma dobre wieści dla kobiet, które obawiają się raka szyjki macicy, wywoływanego przez niektóre szczepy wirusa brodawczaka (HPV). W USA już teraz możliwe jest samodzielne przeprowadzenie badań pod tym kątem. W zestawie, który można zakupić w aptece, znajduje się probówka, wacik do wymazu z pochwy i zaadresowana koperta do laboratorium.
- Jeżeli nowotwór zostanie wykryty szybko, możliwe jest skuteczne leczenie - podkreśla ekspert. Jest to szczególnie ważne dla kobiet w krajach mniej rozwiniętych, na przykład w Afryce, gdzie śmiertelność z powodu raka szyjki macicy wywołanego HPV jest znacznie wyższa, niż w Europie.
Duże postępy dotyczą też walki z chorobami psychicznymi, a zwłaszcza jedną z najpopularniejszych - depresją, która co roku zbiera olbrzymie żniwo w postaci samobójstw. WHO szacuje, że obecnie na depresję na całej Ziemi cierpi 350 milionów osób, a rocznie głównie z jej powodu dochodzi do ponad 800 tysięcy samobójstw.
- Obecnie stosowanie leki przeciwdepresyjne zaczynają działać dopiero po trzech tygodniach. Do tego czasu nastrój pacjenta jest niski. Nieco wcześniej niż nastrój leki podnoszą jego sprawność fizyczną. Dlatego właśnie w tym momencie może dojść do samobójstwa - opowiada prof. Vetulani.
Od kilku lat trwają prace nad ketaminą czyli środkiem halucynogennym, stosowanym również jako środek do narkozy zwierząt. Okazało się, że w przypadku osób cierpiących na depresję odpowiednia dawka ketaminy przerywa atak złego nastroju już w ciągu doby.
- To może być przełom w leczeniu depresji - uważa profesor Vetulani. Przypomniał, że badania nad tą kuracją prowadzą w Poznaniu profesorowie Janusz i Filip Robakowscy.
Neurobiolog przypomniał też o badaniach nad lekami przedłużającymi młodość i życie. Poza metforminą wskazuje on przede wszystkim na wyniki prac dotyczących mononukleotydu nikotynowego (NMN), który stymuluje tzw. gen długowieczności. Wprowadzony do diety myszy laboratoryjnych wydłużył ich życie o 40 procent. Jednak nawet bez zastosowania takiej terapii ludzie żyją dzisiaj coraz dłużej i zdrowiej - wskazuje naukowiec.
- Najważniejsze, by to życie odpowiednio wykorzystać. Zdrowa starość bywa bardzo wydajnym okresem - podsumowuje profesor Vetulani wspominając między innymi Andrzeja Wajdę, który po 80-tce wyreżyserował pięć filmów. Osiemdziesięcioletni profesor Jerzy Vetulani sam jest nadal bardzo aktywny na polu nauki i jej popularyzacji. (pap)