Trzy szpitale powiatowe w Wielkopolsce planują fuzje. Starostwa nie radzą sobie już z rosnącymi długami szpitali oraz presją płacową ze strony lekarzy i pielęgniarek, więc wszelkimi sposobami szukają rozwiązań na to, aby przetrwać. Połączenie planują więc szpital powiatowy w Nowym Tomyślu, szpital powiatowy w Wolsztynie oraz placówka powiatowa w Grodzisku Wielkopolskim.

Zostaje jedna porodówka

- Obecnie musimy dokładać miliony do naszego szpitala. Uznaliśmy z dwoma starostwami położonymi w promieniu 20 km od Nowego Tomyśla, że lepiej stworzyć coś na miarę konsorcjum. Po co utrzymywać w małym regionie trzy porodówki, skoro w jednym szpitalu rodzi się zaledwie 400 dzieci rocznie, w naszym 800 a w trzecim ok. 1000. Niech ginekologia i położnictwo zostaną tylko w tym ostatnim, gdzie jest najwięcej porodów. Kobiety go i tak najczęściej wybierają - tłumaczy Andrzej Wilkoński, starosta nowotomyski. Zaznacza jednocześnie, że szpital powiatowy w Nowym Tomyślu ma dobrze wyposażony i cieszący się popularnością wśród pacjentów oddział udarowy i ortopedyczny. - Powinniśmy go zachować i rozbudowywać. Czyli specjalizować się w tej dziedzinie - zaznacza starosta Wilkoński.

Czytaj w LEX: Dotacja jako sposób finansowania działalności szpitali >

Starostwo w Nowym Tomyślu wpłaciło niedawno na konto podległego mu szpitala 2,8 mln złotych. To zadłużenie szpitala już po uwzględnieniu kosztów amortyzacji. Podobnej sytuacji dotychczas nie było. Zarządzający powiatem nowotomyskim przewidują, że za 2019 r. dług placówki medycznej będzie jeszcze większy, bo płace personelu medycznego poszybowały mocno w górę w ciągu ostatnich miesięcy.

Połączenia planuje także szpital powiatowy w Kozienicach z Grupą Nowy Szpital. Na Pomorzu zaś trwają przygotowania do połączenia w grupę szpitali w Malborku, Nowym Dworze Gdańskim, Prabutach wraz ze Szpitalem Zakaźnym w Gdańsku.

 

Razem taniej

Od kilku lat szpitale w grupie działają z powodzeniem w ramach podmiotu leczniczego Copernicus na Pomorzu. Spółka zarządza ośmioma jednostkami m.in.: Szpitalem im. Mikołaja Kopernika, Szpitalem św. Wojciecha, Wojewódzkim Centrum Onkologii czy Zakładem Opiekuńczo - Leczniczym. Holding radzi sobie na tyle dobrze, że gdy w tamtym roku rząd wprowadzał obowiązkowe podwyżki dla lekarzy decydujących się pracować w jednym szpitalu, Copernicus wcale nie musiał podnosić pensji. Tam doktorzy już od dawna dostawali 6700 wynagrodzenia zasadniczego, które było minimum przewidzianym przepisami.

Czytaj w LEX: Znaczenie marki w ochronie zdrowia >

W dobie rosnącego zadłużenia szpitali i wymagań płacowych konsorcja podmiotów leczniczych mogą się okazać jedynym słusznym wyborem. - Obniżają koszty administracyjne szpitala, diagnostyki, w grupie taniej robi się zakupy itp. Ja jednak sugerowałbym, aby szpitale łączyły się w strukturze pionowej, a nie tylko poziomej. Czyli lepiej, aby lecznice powiatowe nie działy same, ale aby w otoczeniu kilku mniejszych szpitali działał jeden szpital wielospecjalistyczny. To jest prawdziwa sieć szpitali i można w nich łatwiej wprowadzać opiekę koordynowaną nad pacjentem - zaznacza prof. Jarosław Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali.

Sprawdź W LEX: Czy przepisy dot. wzrostu wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek dotyczą także wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości? >

 

Cena promocyjna: 99 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Drogie pielęgniarki 

Starostwa mogą się coraz częściej uciekać do konsorcjów, gdyż długi szpitali w 2018 r. i w 2019 r. rosną w zastraszającym tempie. Z danych Związku Powiatów Polskich, który przeprowadził ankietę wśród 98 szpitali (w tej grupie są zarówno ZOZ-y, jak i spółki prawa handlowego) pod kątem ich sytuacji finansowej za 2018 rok, wynika że w ubiegłym roku aż w 86 jednostkach sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła. Rok temu przebadane przez ZPP szpitale miały 255 mln złotych straty podczas gdy jeszcze w 2017 r. było to tylko 78 mln złotych. W 2018 roku dodatni wynik finansowy na poziomie powyżej 1 mln złotych zanotowało tylko 8 jednostek.

Czytaj w LEX: Zmiany organizacyjne w związku z komercjalizacją szpitali. Konsekwencje dla pracowników >

Ciekawie prezentują się w raporcie ZPP koszty prowadzenia działalności leczniczej. W 2017 roku koszt prowadzenia 98 jednostek, które wzięły udział w ankiecie, wyniósł ogółem 5,3 mld złotych, a w roku 2018 koszt ten wyniósł 5,8 mld złotych. Zaś przychody w roku 2017 wyniosły 5,1 mld złotych a w roku 2018  5,5 mld złotych

Największe koszty dla szpitali, według raportu ZPP, to koszty zatrudnienia pielęgniarek. Ich pensje pochłaniają 45 proc. budżetu szpitalnego.

Czytaj w LEX: Innowacje i przedsiębiorczość w sektorze ochrony zdrowia >