Wrocławski sąd wydał w ub. tygodniu postanowienie, w którym nakazał 4. Wojskowemu Szpitalowi Klinicznemu we Wrocławiu rozpocząć leczenia pacjentki drogim lekiem Gilenya na czas trwania postępowania sądowego (proces cywilny z powództwa Zielińskiej, który się jeszcze nie rozpoczął – przyp. PAP) oraz wystąpić do NFZ o jego refundację. Miesięczna kuracja kosztuje ok. 8 tys. zł, ale dzięki temu lekowi pacjentka może poruszać się o własnych siłach. Rezygnacja z niego oznaczałaby dla kobiety poruszanie się na wózku inwalidzkim.






