Według ustawy, która wejdzie w życie 1 listopada 2015 roku, procedura in vitro dostępna będzie wyłącznie dla małżeństw oraz osób pozostających w związku partnerskim. Nowe przepisy wykluczą także możliwość korzystania singielek z inseminacji z wykorzystaniem nasienia anonimowego dawcy. Zabieg ten dotychczas był najczęściej stosowaną metodą wspomaganego rozrodu w przypadku kobiet samotnych pragnących mieć dziecko.

Dodatkowym ograniczaniem, również dla osób pozostających w związku partnerskim, w przypadku zabiegów z wykorzystaniem nasienia pochodzącego od anonimowego dawcy, będzie wymóg złożenia przez mężczyznę w Urzędzie Stanu Cywilnego oświadczenia o uznaniu ojcostwa. Bez dokumentu nie będzie możliwe rozpoczęcie leczenia. Dotychczas taka procedura nie była wymagana. 

Czytaj: Dane o zapłodnieniu in vitro w aktach stanu cywilnego >>>

Co ciekawe, ustawa, w przeciwieństwie do „relacji intymnych” pacjentek, nie odnosi się do wieku kobiet, który może stanowić faktyczną przesłankę uniemożliwiającą leczenie metodami wspomaganego rozrodu. W świetle nowych przepisów, w praktyce 60-letnia pani z partnerem będzie mogła skorzystać z zabiegu in vitro, a samotna 30-latka już nie.

- Ustawa o leczeniu niepłodności dyskryminuje kobiety ze względu na ich sytuację życiową. Nowe przepisy nie pozostawiają dużego wyboru. Kobiety nie posiadające partnera życiowego, z którym mogłoby mieć dziecko, mogą starać się o zabieg in vitro „last minute” albo szukać mężczyzny, który oficjalnie zadeklaruje, że zostanie ojcem przyszłego dziecka – mówi Marta van der Toolen, dyrektor FertiMedica Centrum Płodności. - „Ustawa o leczeniu niepłodności może również zmusić samotne kobiety, u których w przebiegu procedury in vitro zamrożono nadliczbowe zarodki, do podjęcia bardzo trudnej decyzji i przekazania ich do anonimowego dawstwa. Może to wiązać się z traumatycznymi przeżyciami. Brak możliwości zrealizowania tak ważnej potrzeby, jaką jest posiadanie dziecka, jest bardzo obciążające psychicznie dla kobiety starającej się o upragnioną ciążę.

- Kobiety, decydując się na metodę in vitro, nie były uprzedzane, że prawo będzie mogło działać wstecz. Ustawa postawiła je przed trudnym wyborem - albo teraz zdecyduję się na in vitro albo za chwilę w ogóle stracą do tego prawo. Co ciekawe w polskim ustawodawstwie dopuściliśmy adopcję przez osobę samotną, a w przypadku zarodków tworzymy nową grupę obywateli, którzy muszą mieć wskazanych ojca i matkę. Zamysłem ustawy jest tak naprawdę zamknięcie furtki do rodzicielstwa jednopłciowego – mówi Anna Krawczak przewodnicząca zarządu Stowarzyszenia „Nasz Bocian”.
 

Krystyna Kacpura, Dyrektorka Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny  dodaje, że Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny jest przeciwna ograniczeniu dostępności samotnych kobiet do procedury in vitro. 

- Uważamy, że jest to przejaw dyskryminacji i  braku równości w dostępie do usług medycznych dla kobiet samotnych. Ustawa powinna być skierowana do wszystkich kobiet bez podziału na małżeństwa, pary czy kobiety samotne. Kobiety samotne są pełnoprawnymi obywatelkami naszego kraju i nie ma żadnego powodu, aby były wykluczone z dostępności do leczenia, w tym metodą in vitro - dodaje.

LEX Biblioteka Ochrony Zdrowia jest największą na rynku bazą elektronicznych wersji książek z zakresu ochrony zdrowia. Zawiera ponad 100 książek z zakresu prawa ochrony zdrowia, zarządzania oraz rachunkowości w ochronie zdrowia. 

  

Szczegółowe informacje: www.profinfo.pl