Trwa projekt NoMED-AF, finansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, którego koordynatorem jest prof. Zbigniew Kalarus ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. To jedno z największych przedsięwzięć w dziedzinie telemedycyny w Polsce. Jednym z zadań jest  przeprowadzenie pierwszego w kraju badania epidemiologicznego poświęconego migotaniu przedsionków. Utworzono narzędzia pozwalające na ocenę rytmu serca np.: kamizelkę rejestrującą EKG, którą w czasie badania będą nosić pacjenci.

Migotanie przedsionków – to już epidemia

Migotanie przedsionków to zaburzenie rytmu serca polegające na bardzo szybkiej,  nieskoordynowanej pracy przedsionków . Jest jedną z najczęstszych arytmii serca. Szacuje się, że w Polsce migotanie dotyczy 600-700 tys. osób, ale nie mamy dokładnych danych. Z powodu wzrastającej liczby zachorowań mówi się o epidemii.

Częstość występowania migotania przedsionków wzrasta wraz z wiekiem, wynosząc 0,9 proc. u osób w wieku poniżej 65 lat i ok. 12 proc. u osób w wieku powyżej 75 lat.

W Polsce najpewniej mamy ok. 450 - 470 tys. osób z migotaniem w wieku powyżej 65 lat i ok. 200 - 220 tys. w wieku poniżej 65 lat. Oznacza to, że prawie co dziesiąty Polak powyżej 65. roku życia cierpi na migotanie przedsionków. W Europie jest ok. 10 mln chorych z migotaniem przedsionków.

Badania, prowadzone w różnych krajach wskazują, że migotanie występuje w podobnym odsetku populacji – w Niemczech 2,3%, Włoszech 1,9%, Wielkiej Brytanii 1,9%. Szacuje się, że w przyszłości odsetek ten będzie jeszcze wyższy. Ten wzrost tłumaczy się głównie starzeniem się społeczeństw.

 

Po zawale rośnie ryzyko migotania

Nie bez znaczenia jest skuteczniejsze leczenie różnych nagłych stanów kardiologicznych (np. więcej chorych przeżywa zawał, ale po zawale ryzyko migotania przedsionków rośnie) czy skuteczniejsze metody przedłużonego monitorowania rytmu serca i wykrywania bezobjawowego lub skąpo objawowego migotania.

W 2030 roku liczba pacjentów z migotaniem przedsionków najpewniej wzrośnie do 14-17 mln, a w 2060 roku może podwoić się.

Niektóre badania wskazują na to, że również stres może mieć wpływ na zaostrzenie choroby - istnieje nawet termin „migotanie przedsionków zależne od stresu”. W tej kategorii mieści się migotanie, które wystąpiło w okresie okołooperacyjnym lub w przebiegu jakiejś innej ostrej choroby.

- Nie każda arytmia jest groźna dla życia. Zdecydowana większość z nas ma jakąś łagodną arytmię - są to najczęściej dodatkowe pobudzenia serca przedsionkowe czy dodatkowe pobudzenia komorowe. Ale migotania przedsionków nie wolno lekceważyć. Efektem mogą być poważne konsekwencje, z których najważniejszą jest udar niedokrwienny mózgu. Inne to niewydolność serca, zawał serca, a także – co jest ostatnio intensywnie badane - zaburzenia funkcji poznawczych, z demencją włącznie – mówi prof. Maria Trusz-Gluza, kardiolog.

Udar z powodu migotania gorsze rokowania

Migotanie przedsionków jest przyczyną 20-30 proc. udarów niedokrwiennych, zatem ok. 15 tys. udarów jest efektem migotania przedsionków. Oznacza to, że w ciągu godziny 2 pacjentów doznaje takiego udaru. Niestety, 60 proc. z nich umrze w ciągu roku. Obecność migotania zwiększa ryzyko udaru średnio pięciokrotnie, ale u osób z czynnikami ryzyka szansa wystąpienia udaru wynosi 15-20 proc. w ciągu jednego roku.

- Udar mózgu spowodowany migotaniem przedsionków ma znacznie gorsze rokowanie. Powoduje dwukrotnie większe zagrożenie zgonem, trzykrotnie zwiększa ryzyko nawrotu udaru, jest przyczyną większego kalectwa. Rozpoznanie u pacjenta migotania przedsionków jest bardzo ważne, gdyż wczesne zastosowanie leku zmniejszającego krzepliwość krwi może uchronić go przed udarem niedokrwiennym mózgu - mówi prof. Andrzej Lubiński, kardiolog.

Inne konsekwencje migotania przedsionków to zwiększenie ryzyka zawału serca (dwukrotnie), niewydolności serca (trzykrotnie), zaburzeń poznawczych (dwukrotnie).Ponadto migotanie przedsionków często powoduje różne przykre dla pacjenta objawy – może istotnie pogarszać jakość życia, a czasem uniemożliwiać codzienne funkcjonowanie. Z opracowań naukowych wynika, że z powodu tych objawów jakość życia chorych z migotaniem przedsionków może być gorsza niż u chorych po zawale serca lub z niewydolnością serca.

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne prowadzi portal „Arytmia grozi udarem” www.arytmiagroziudarem.pl. Witryna to kompendium wiedzy, obejmujące m.in. porady specjalistów związane z funkcjonowaniem pacjenta w życiu codziennym (np. informacje o diecie czy dyscyplinach sportowych, które może uprawiać osoba cierpiąca na migotanie przedsionków).