- Wkrótce rozpocznie się realizacja programu KOS-BAR, czyli kompleksowej opieki bariatrycznej - zapowiedział minister Adam Niedzielski podczas XV Forum Organizacji Pacjentów odbywającego się z okazji Światowego Dnia Chorego.
Chodzi o leczenie otyłości dla osób z dużym BMI. Minister Niedzielski zaznaczył, że na KOS-BAR będzie się składał nie tylko sam zabieg, ale także rehabilitacją przed i po nim. NFZ przygotowuje już rozwiązania finansowe. To ważne, bo z prognozy NFZ wynika, że na na leczenie chorób związanych z otyłością w 2025 r. wydamy o 0,3-1 mld zł więcej niż w 2017 roku, a liczba dorosłych z otyłością wzrośnie. Problem ten dotyczyć będzie 6,1 – 11,4 mln osób, czyli otyłych będzie 26 proc. kobiet i 30 proc. mężczyzn.
Czy ma być program KOS-BAR
W ramach modelu KOS-BAR, opracowanego przez ekspertów klinicznych oraz Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego realizowane będą:
- kompleksowe świadczenia dla pacjenta z otyłością olbrzymią u jednego świadczeniodawcy, wraz z premiowaniem jakości leczenia
- plan leczenia, jako optymalny element zarządzania chorobą
- Ogólnopolski Rejestr Operacji Bariatrycznych
Taki model powinien obejmować diagnozę, nowoczesne leczenie bariatryczne, porady psychologa, rehabilitację leczniczą oraz dietetyka. Zdaniem specjalistów efektywny i kompleksowy model opieki nad chorymi może istotnie wpłynąć na poprawić sytuację chorych, a także zmniejszyć koszty ponoszone przez państwo, pacjentów oraz ich rodziny. Czy KOS-BAR może to zapewnić, pokaże czas. Jak jednak zauważa Jerzy Gryglewicz, ekspert Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, nowością będzie uwzględnienie świadczeń w oparciu o efekty zdrowotne. – Będzie to polegać na tym, że świadczeniodawca, który będzie realizował ten program, otrzyma różną wycenę świadczeń w zależności od efektów. Będą to efekty bariatryczne, czyli procentowa utrata masy ciała, efekty metaboliczne np. ustąpienie cukrzycy czy ustąpienie astmy, a także wskaźniki chirurgiczne, przy których będziemy premiować hospitalizację do 3 dni. Będzie nagradzana realizacja świadczeń u pacjentów z najniższą śmiertelnością – 0,5 proc. Istotnym wskaźnikiem jest też powrót do aktywności zawodowej – wylicza Gryglewicz..
Zdaniem Małgorzaty Gałązki-Sobotki, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, organizacja opieki bariatrycznej dziś nie daje nam gwarancji, że wszędzie, gdzie pacjent trafi uzyska opiekę najwyższej jakości. – Zmiany, do których dążymy, spowodują, że w ośrodkach wysokiej kompetencji, które wezmą na siebie odpowiedzialność za pacjenta, będziemy mogli zaoferować skoordynowana opiekę w procesie leczenia – mówi Gałązka-Sobotka. – To jest wyjście z modelu, który stał się obciążeniem polskiego systemu, czyli modelu fragmentarycznej opieki. Konieczne jest stworzenie ośrodków kompleksowych, specjalizujących się w opiece nad pacjentem z otyłością olbrzymią, dysponujących interdyscyplinarnym zespołem specjalistów – zaznacza.
Polacy cierpią na otyłość
Jak pokazuje najnowsza aktualizacja Światowego Indeksu Bezpieczeństwa Żywnościowego, opracowanego przez Economist Intelligence Unit (EIU) na zlecenie firmy DuPont - 25,2 proc. populacji Polski jest otyła, jest to o 2,9 proc. więcej niż średnia w Europie, która wynosi 22,3 procent. Według danych raportu NFZ „Cukier, otyłość – konsekwencje”, obrazującego skutki nadmiernego spożycia cukru, aż trzech na pięciu dorosłych Polaków ma nadwagę, a co czwarty jest otyły. Problem nadmiernej wagi wśród Polaków systematycznie rośnie, zwłaszcza w czasie pandemii. COVID-19 i wywołany nim lock down spowodował, że problem otyłości stał się jeszcze bardziej widoczny. Jak wskazują międzynarodowe badania – wskutek przymusowej izolacji średnio każdy przytył o 2 kilogramy.
Otyłość to obciążenie finansowe dla systemów opieki zdrowotnej
Rosnąca częstość występowania nadwagi oraz otyłości stanowi coraz większe obciążenie finansowe dla systemów opieki zdrowotnej oraz społeczeństwa. Oprócz nadmiernych wydatków na opiekę zdrowotną, otyłość implikuje koszty społeczne, a także gospodarcze z powodu utraconej produktywności, niższej wydajności w pracy, śmiertelności i trwałej niepełnosprawności. Według przedstawionych przez NFZ prognoz w 2025 roku na leczenie chorób związanych z otyłością Polska wyda o 0,3 - 1 mld zł więcej niż w 2017 roku, a liczba dorosłych osób z otyłością wzrośnie – stan ten dotyczyć będzie 6,1 - 11,4 mln osób, czyli wśród obywateli otyłych będzie 26 proc. kobiet i 30 proc. dorosłych mężczyzn.
Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie
Eksperci alarmują też, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Jeśli nie ulegną zmianie ich przyzwyczajenia żywieniowe, to za kilka lat, co czwarty mały Polak będzie otyły. Związek pomiędzy spożywaniem napojów słodzonych cukrem i wzrostem wagi oraz częstości występowania otyłości jest bardzo dobrze udokumentowany. Otyłość to problem zdrowotny i społeczny, który niesie za sobą poważne konsekwencje. Schorzenia ściśle powiązane z nadwagą, jak i otyłością są trudne w leczeniu, mowa tutaj m.in. o cukrzycy typu 2, nadciśnieniu tętniczemu, choroby pęcherzyka żółciowego czy też zaburzeniach hormonalnych.