Nowe prawo wprowadza silniejszą ochronę funkcjonariuszy publicznych – policjantów, strażaków czy ratowników medycznych – a także osób, które narażają swoje życie i zdrowie, pomagając innym: lekarze, pielęgniarki, ratownicy górscy i wodni oraz zwykli obywatele, którzy reagują na przemoc lub ratują ofiary wypadków. Jednym z przewidzianych rozwiązań jest zaostrzenie odpowiedzialności karnej za naruszenie nietykalności cielesnej osób pełniących funkcje publiczne i ratujących życie innych (art. 217a i art. 222 k.k.), jeżeli czyn naraża pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sprawca wówczas będzie podlegać karze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dodany zostanie kolejny typu kwalifikowany wykroczenia zakłócania spokoju lub porządku publicznego albo wywołaniu zgorszenia w miejscu publicznym, polegający na dopuszczeniu się tego wykroczenia w zakładzie leczniczym lub w trakcie akcji medycznej lub w siedzibie organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego (dodanie par. 2a w art. 51 k.w.); wykroczenie to będzie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywną w wysokości nie niższej niż 1000 zł.

Kary będą surowsze

Najważniejsze rozwiązania

Surowsze kary za przemoc wobec osób interweniujących

W praktyce oznacza to, że: 

  • Za atak na policjanta, strażaka, ratownika medycznego lub osobę ratującą innych (np. powstrzymuje napastnika, rozdziela bójkę, ratuje w pożarze), grozić będzie kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
  • Taką samą ochroną jak funkcjonariusze publiczni objęci zostaną także obywatele podejmujący interwencję.
  • Dotychczas kara za naruszenie nietykalności funkcjonariusza wynosiła do 3 lat, a wobec obywatela ratującego innych – do 2 lat więzienia.

 

​​​​​​​Większa ochrona przed agresją słowną

  • Osoba, która podczas interwencji zostanie znieważona (np. wyzwiska, groźby), będzie mogła liczyć na to, że sprawcą zajmie się prokurator. Postępowanie będzie toczyć się z urzędu, a nie – jak dotychczas – tylko na prywatny wniosek.
  • Za agresywne zachowanie w miejscu publicznym, np. w szpitalu czy urzędzie, grozić będzie kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna nie niższa niż 1000 zł (obecnie mandaty wynoszą od 100 do 500 zł) do 5000 zł.
  • Taka sama kara grozi za zakłócanie spokoju i porządku publicznego pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

 

Wyroki podawane do publicznej wiadomości

  • Sąd będzie musiał opublikować wyrok (np. na stronie internetowej) – na wniosek pokrzywdzonego - jeśli sprawca zostanie skazany za przemoc wobec funkcjonariusza lub osoby ratującej innych.

 

Natychmiastowe zatrzymanie sprawcy

  • Jeśli ktoś zostanie przyłapany na gorącym uczynku ataku, to policja ma obowiązek, a nie tylko możliwość, zatrzymać go i doprowadzić do sądu.

Rozwiązania wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.