Ponad połowa firm medycznych (59 proc.), że zamierza zwiększyć nakłady na rozwiązania cyfrowe, zgodnie z przyjętą strategią rozwoju. Najliczniejsza grupa badanych (38 proc.) przyznała, że wzrost ten przekroczy 5 proc. W opinii badanych firm to, co dla większości biznesu stało się przyczyną kryzysu, wpłynie na wzrost innowacyjności w ich organizacjach ( 62 proc. respondentów).
Tak wynika z badania przeprowadzonego w okresie listopad 2020 - styczeń 2021 przez dwie spółki: EC2 - spółkę zajmującą się tworzeniem oprogramowania i jej spółkę zależną TECH MED HOUSE pomagającą w finansowaniu projektów IT. W badaniu wzięli udział przedstawiciele 34 firm z szeroko pojmowanego sektora medycznego, najwięcej (35 proc.) to firmy farmaceutyczne, dalej firmy tworzące oprogramowanie dla sektora medycznego i firmy z obszaru med-tech (20 proc.), firmy świadczące usługi z zakresu opieki zdrowotnej (17 proc.), a dalej logistyka, telemedycyna, biotechnologia i inne obszary.
- Cyfryzacja medycyny przyspiesza i są to zmiany wynikające po części z trwającej rewolucji cyfrowej, która objęła wiele sektorów gospodarki, w tym także usługi zdrowotne, a po części z pandemii COVID-19 - tłumaczy Jakub Budziszewski, CEO EC2. - To bowiem ona wywołała konieczność znalezienia nowych kanałów komunikacji z pacjentami, klientami, kluczowymi partnerami biznesowymi, dostawcami i pozostałymi interesariuszami – dodaje.
Dokumentacja w chmurze, kontakt z pacjentem przez telefon
Do najważniejszych technologii z punktu widzenia strategii rozwoju firm medycznych obecnie należą: chmura oraz mobile. - Chmura pozwala gromadzić i przechowywać olbrzymie ilości danych pacjentów w sposób zgodny z wymogami prawnymi w zakresie ich bezpieczeństwa - mówi Budziszewski. Rozwiązania mobilne z kolei ułatwiają kontakt na linii pacjent-dostawca usług medycznych. Dzięki temu takie procesy, jak prowadzenie zapisów do specjalistów, udostępnianie dokumentacji medycznej i historii leczenia, w tym także wyników badań, czy wystawianie recept przebiegają zdecydowanie sprawniej niż dotychczas. Firmy medyczne inwestują również w sztuczną inteligencję (35 proc.) i rozwój Big Date (38 proc.)
Zobacz w LEX: Zarządzanie ryzykiem w podmiocie leczniczym w aspekcie elektronizacji dokumentacji medycznej >
Telemedycyna zyskuje po pierwszym poznaniu
W mediach społecznościowych Polacy narzekają na telemedycynę - jak najszybciej chcą powrotu tradycyjnych wizyt. Jednak według raportu EC2 i TECH MED HOUSE z danych wynika, że to jest trend, który będzie się rozwijał jeszcze bardziej, bo daje duże możliwości, a ograniczają go jedynie regulacje prawne. - Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że telemedycyna rozwijała się dynamicznie także w czasach sprzed pandemii COVID-19. Powód jest bardzo prosty – pozwala ona usprawnić pracę personelu medycznego, a tym samym objąć opieką większą liczbę pacjentów niż dotychczas - mówi dr hab. n. med. Andrzej Cacko z Zakładu Informatyki Medycznej i Telemedycyny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. I dodaje, że teraz trend ten znacznie przyspieszył, bo wiąże się on także z niższym ryzykiem transmisji koronawirusa między pacjentem a lekarzem, zapewniając bezpieczeństwo obu stronom.
Czytaj w LEX: Teleporady w POZ - jak prawidłowo realizować obowiązek? >
Co więcej, według Jakuba Budziszewskiego poprzednie badania pokazują, że pacjenci są bardzo pozytywnie nastawieni do telemedycyny. - Wszystkie dotychczas zebrane dane pokazują, że pacjenci oczekują rozwiązań telemedycznych, bo zorientowali się, że są dzięki temu w stanie szybciej dostać się do lekarza, unikając kolejek- mówi. I dodaje, że raport PwC pt. "Pacjent w cyfrowym świecie" pokazał, że 60 proc. pacjentów z Europy Środkowej i Wschodniej jest gotowych korzystać z telemedycyny właśnie z tego powodu. Z kolei badanie Biostatu pokazało, że pacjenci, którzy mieli już okazję spotkać się z rozwiązaniami telemedycznymi, w przeważającej większości są zainteresowani dalszym korzystaniem z tego rodzaju usług.