Sprawa testów combo dostępnych w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) sięga grudnia ubiegłego roku. Wówczas do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) trafiło zlecenie ministra zdrowia o przygotowanie rekomendacji dotyczącej „wprowadzenia testu wykonywanego w związku ze wzrostem zachorowań na infekcje dróg oddechowych o etiologii wirusowej przy udzielaniu świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej”.
Czytaj także na Prawo.pl: NFZ od wtorku finansuje testy na RSV, grypę i Covid-19>>
Eksperci z Rady Przejrzystości AOTMiT ustalili, że testy combo charakteryzują się niską czułością wykrywania infekcji, jak i niską swoistością – nie potrafią precyzyjnie określić, czy chory ma infekcję grypy, Sars-CoV-2 czy RSV. Czułość w niektórych przypadkach miała wynosić jedynie 50 proc.
Czytaj w LEX: Testy combo w POZ - zamawianie, stosowanie i rozliczanie >
Minister Zdrowia Adam Niedzielski i tak zadecydował o ich refundacji za 230 mln zł, a także odwołał prof. Rafała Niżankowskiego z funkcji przewodniczącego Rady Przejrzystości AOTMiT (AOTMiT). W rozmowie z "Rynkiem Zdrowia" prof. Niżankowski wyjaśniał, że analitycy otrzymali zaledwie dwa dni na analizę, gdy zwykle taka praca trwa kilka tygodni lub miesięcy. Oparli się na publikacjach naukowych i wytycznych renomowanych instytucji i nie byli w stanie odpowiedzieć na pytanie o czułość testów. Rada napisała, że swoje stanowisko formułuje „w oparciu o niekompletne materiały analityczne, z uwagi na skrajnie krótki termin ich opracowania”.
Według rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, Rada miała powołać się na błędną opinię, dotyczącą innych testów niż te wskazane przez ministra zdrowia. Rzecznik MZ zaznaczył, że refundowane przez NFZ testy combo, z jakich korzysta POZ są skuteczne powyżej 90 proc.
Testy combo w praktyce
Jak mówi Prawo.pl Andrzej Troszyński, p.o. rzecznik prasowy Centrali NFZ, jak dotąd Fundusz nie miał zgłoszeń dotyczących braku skuteczności testów combo.
Wciąż też obowiązują przepisy zarządzenia Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z 9 stycznia 2023 roku zmieniającego zarządzenie w sprawie warunków zawarcia i realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju podstawowa opieka zdrowotna. Tym samym nadal testy antygenowe w kierunku SARS-CoV-2/grypy A+B/RSV są finansowane ze środków NFZ.
Lek. Agnieszka Motyl, dyrektor działu jakości i standardów medycznych w Medicover, specjalista medycyny rodzinnej, epidemiolog uważa, że testy combo poprawiają skuteczność leczenia. – Włączyliśmy do procesu diagnostyki szybkie testy combo w kierunku obecności w organizmie więcej niż jednego drobnoustroju i rekomendujemy ich wykonanie w miejscu świadczenia opieki zdrowotnej – mówi Prawo.pl.
– Jest to bowiem nowoczesna, precyzyjna, a przede wszystkim wygodna zarówno dla lekarza jak i pacjenta metoda przyspieszająca diagnostykę i umożliwiająca niezwłoczne rozpoczęcie leczenia, m.in. grypy, COVID-19, a także wielu innych chorób.
Zobacz w LEX: Zalecenia i komunikaty MZ oraz NFZ w jednym miejscu >
Jak tłumaczy lek. Agnieszka Motyl, testy combo, oferowane są w różnych konfiguracjach:
- w kierunku rozpoznania grypy typu A i B oraz COVID-19,
- w kierunku rozpoznania RSV i adenowirusów,
- 6 w 1 w kierunku rozpoznania: grypy typu A i B, COVID-19, RSV, obecności adenowirusów oraz mykoplazmy.
– Dzięki szybkim testom lekarz otrzymuje błyskawicznie informację, jakie konkretne leczenie w danym przypadku zastosować oraz czy potrzebne jest podanie antybiotyku – wskazuje specjalistka i dodaje: – Testy z roku na rok robią się coraz popularniejsze także wśród samych pacjentów, którzy decydują się na ich wykonanie. Po pierwsze szybciej otrzymują precyzyjną diagnozę, krócej też trwa leczenie, gdyż jest celowane na konkretną chorobę, a ponadto oszczędzają na zakupie niepotrzebnych leków, np. antybiotyków – podsumowuje.
Szybki test antygenowy combo
Test Combo Antygen na grypę A/B + COVID-19/RSV jest wyrobem medycznym przeznaczonym do wykrywania antygenów białka nukleokapsydu grypy A, grypy B oraz wirusów: syncytialnego układu oddechowego i/lub wirusa SARS-CoV-2 w próbce wymazu z nosa. Wynik testu jest możliwy do odczytu już po 15 minutach. Jeżeli są prawidłowo wykonane, to prawie nigdy nie dają wyników fałszywie dodatnich.