Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło właśnie stanowisko izby niższej parlamentu do skargi konstytucyjnej (sygn. akt SK 11/14) w sprawie aplikanta adwokackiego, wobec którego Okręgowa Rada Adwokacka w Krakowie w 2007 r. podjęła uchwałę o skreśleniu z listy aplikantów. W jej uzasadnieniu wskazano na dwukrotne negatywne oceny: z kolokwium rocznego oraz poprawkowego, uzyskane przez Pawła T. w 2007 r. W myśl regulaminu odbywania aplikacji negatywny wynik tego sprawdzianu stanowił podstawę do stwierdzenia przez ORA nieprzydatności aplikanta do zawodu. A takie rozstrzygnięcie – zgodnie z art. 79 ust. 2 prawa o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 615) – uprawnia ORA do skreślenia danej osoby z listy aplikantów.
W ocenie autora skargi powyższe regulacje godzą jednak w konstytucyjne zasady: poprawnej legislacji, proporcjonalności, równości, wolności wykonywania zawodu oraz dostępu do nauki.
W piśmie do Trybunału wskazano przede wszystkim, że kwestionowany przepis prawa o adwokaturze nie spełnia warunku „przydatności ograniczeń wolności i praw do osiągnięcia usprawiedliwionego konstytucyjnie celu”. Cel bowiem – w tym przypadku ochrona klientów osób wykonujących zawód zaufania publicznego – nie jest przez tę normę osiągnięty. Powód? Aplikant adwokacki nie jest samodzielny w swych działaniach, katalog czynności, jakie może wykonywać, jest ograniczony, a adwokat, pod którego pieczą działa, gwarantuje właściwy poziom ochrony wolności i praw klientów. Tym samym regulacja nie znajduje uzasadnienia i jest nieprzydatna - podaje DGP.
Z tą argumentacją nie potrafił się zgodzić zarówno prokurator generalny, jak i Sejm.
Anna Krzyżanowska
Więcej szczegółów w serwisie Dziennik Gazeta Prawna>>>>