Studenci uprzedzają, że będą protestować, póki władze nie ustąpią i nie zawrą porozumienia o zbliżeniu ich kraju z Zachodem.
W lwowskim marszu uczestniczyli nie tylko studenci miejscowej politechniki i uniwersytetu, ale też słuchacze akademii wojskowej oraz kadeci wojskowego liceum. Udział tych ostatnich wywołał aplauz zgromadzonych, którzy zaczęli wykrzykiwać „Armia jest z narodem!”.
Mieszkający we Lwowie publicysta Antin Borkowski zwrócił uwagę, że tak ogromnych protestów jego miasto nie widziało od czasów pomarańczowej rewolucji 2004 r.
„Ci młodzi ludzie nie chcą na swych akcjach żadnych polityków, zresztą przegnali członków partii Swoboda, którzy zaczęli się panoszyć na ich proteście. Młodzi chcą żyć tak, jak ich rówieśnicy na Zachodzie. Ten protest płynie z serca” – powiedział w telefonicznej rozmowie z PAP.
Niezadowolenie na Ukrainie wybuchło, gdy w ubiegły czwartek rząd ogłosił, iż wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Miało to nastąpić na szczycie w Wilnie.
Jarosław Junko