Część profesorów uniwersytetu wzburzyła treść listu, jaki trafił z Polski do Władimira Putina, w którym napisano m.in.: "Tylko wielka Chrześcijańska Rosja może zatrzymać marsz 'szatana Zachodu" na nasze słowiańskie ziemie. Tysiące Polaków solidaryzują się z władzami Federacji Rosyjskiej w podejmowanych działaniach na Ukrainie".
List podpisali m.in.: b. profesor Politechniki Krakowskiej Jan Szarliński, mecenasi Ryszard Parulski i Marian Barański, Zdzisław Jankowski (b. poseł Samoobrony), Zygmunt Wrzodak (b. poseł LPR, b. członek Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność") oraz prof. Anna Raźny, kierownik Katedry Rosyjskiej Kultury Nowożytnej w Instytucie Rosji i Europy Wschodniej na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ (to ona m.in. sprzeciwiła się przyznaniu przez UJ tytułu doktora h.c. przewodniczącemu Komisji Europejskiej José Manuelowi Barroso).
Uniwersytet Jagielloński odciął się od listu. - Podpis pod listem traktujemy jako prywatną opinię pani profesor. Stwierdzamy jednoznacznie, że uniwersytet nie podziela przedstawionych w nim poglądów - oświadcza rzecznik UJ Adrian Ochalik.