Wśród tych, którym po odwołaniu udało się uzyskać wyższą notę, są m.in. Wydział Anglistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (podwyższono ocenę z B na A), Wydział Lekarski z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach (z B na A) czy Instytut Maszyn Przepływowych im. Roberta Szewalskiego Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku (z B na A).

Zobacz: MS: im wyższa ocena na dyplomie tym wyższa zdawalność na aplikacje>>>

Placówki, które w wyniku takich błędów powinny otrzymać wyższą notę od przyznanej poprzednio (w 2010 r.), nie uzyskają jeszcze w tym roku wyższej dotacji.
 
Resort uzupełnia, że jest to możliwe jedynie w przypadku tych placówek, które po odwołaniu otrzymały kategorię B zamiast C. Podwyższyć notę z niezadowalającej (nota C świadczy o miernym poziomie prac badawczych i prowadzi do utraty dotacji) udało się m.in.: Instytutowi Zaawansowanych Technologii Wytwarzania w Krakowie, Fundacji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, Wydziałowi Inżynierii Lądowej i Geodezji Wojskowej Akademii Technicznej im. Jarosława Dąbrowskiego.
 
Nawet w przypadku tych placówek wyższa nota nie zawsze gwarantuje wyższych dotacji.
 
 
Potwierdza to ministerstwo, które tłumaczy, że wynika to ze szczegółowych przepisów dotyczących ustalania kwoty przeniesienia w przypadku zmiany kategorii naukowej oraz historycznie ukształtowanych rozpiętości w średniej dotacji na jednego pracownika dla jednostek tego samego rodzaju i tej samej kategorii naukowej.
 
W wyniku odwołań więcej placówek naukowych otrzymało też najwyższą możliwą kategorię A+, która jest przeznaczona tylko dla wiodących jednostek.
 
 
5 proc. placówek naukowych może pochwalić się najwyższą kategorią A+. 2,1 mld zł tyle środków jest w tegorocznym budżecie państwa na działalność statutową jednostek naukowych
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna