Nie tylko sondy ad hoc, ale także badania ankietowe potwierdzają, że dla młodego pokolenia portale społecznościowe stały się głównym sposobem komunikacji z otoczeniem. I to nie tylko ze znajomymi. Badanie firmy SW Research we współpracy z Absolvent.pl wykazało, że młodym ludziom nie przeszkadza już rekrutacja w internetowych społecznościach. O ile jeszcze przed kilkoma laty woleli oddzielić swą prywatną aktywność na Facebooku czy nk.pl od oficjalnej- na GoldenLine lub LinkedIn, to teraz taki podział zanika.
Dwie trzecie z dwóch tysięcy ankietowanych przyznało, że wśród kontaktów na FB ma także te zawodowe. Większość uzupełnia swój profil o informacje dotyczące wykształcenia, a co czwarty opisuje doświadczenia zawodowe licząc, że może to pomóc w znalezieniu pracy. Niemal co drugi z badanych uważa, że profil zawodowy w Internecie pomoże im znaleźć zatrudnienie.
Zobacz: Aplikacja radcowska w praktyce>>>
W niedawnym badaniu firmy Kelly Services 55 proc ankietowanych Polaków przyznało, że skontaktowano się z nimi w sprawie pracy za pośrednictwem mediów społecznościowych. 13 proc. przyjęło w ub.roku złożoną w taki sposób ofertę zatrudnienia.
– Niektórzy kandydaci są wręcz dumni,że że „nowa praca znalazła ich na fejsie" –twierdzi Artur Ragan, rzecznik Work Express, która prowadzi na FB dwa fanpege firmowy oraz tzw. „ideowy" – dotyczący pracy za granicą. Jest też aktywna w GoldenLine.
Ten portal (podobnie jak inne biznesowe serwisy społecznościowe np. LinkedIn) ułatwia zresztą pracodawcom dotarcie do potencjalnych pracowników. Agnieszka Zawadka, menedżer marketingu w GoldenLine twierdzi, że z oferowanych firmom narzędzi (wyszukiwarki kandydatów, profili pracodawców, ogłoszeń rekrutacyjnych) korzysta już ponad 6 tysięcy rekruterów.
Duże międzynarodowe firmy, w tym spółki audytorsko-doradcze i FMCG już od dawna rozwijają swoje fanpage na Facebooku nawiązując bezpośredni kontakt ze potencjalnymi pracownikami. – Facebook to idealne miejsce, by pokazać atmosferę panującą w biurze czy wartości, które budują naszą tożsamość organizacyjną. Nasze działania na uczelniach nabierają również większego rozgłosu dzięki promocji na fanpage'u – twierdzi Joanna Jaśkiewicz z EY. Zaznacza, że firma, której fanpage ma już ponad 21,5 tys.fanów traktuje portal raczej jako platformę komunikacyjną niż kanał rekrutacyjny.
Źródło: Rzeczpospolita