Szczególne, ze względu na pandemię koronawirusa (w aktach prawnych określanego jako COVID-19 lub SARS-CoV-2), obecne reguły funkcjonowania szkół wyższych wynikają przede wszystkim z, zawieszających do 25 marca kształcenie (poza wykonywanym na odległość), serii rozporządzeń ministrów nadzorujących uczelnie, w szczególności rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 11 marca w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania niektórych podmiotów systemu szkolnictwa wyższego i nauki w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. poz.405), oraz, obowiązującego do odwołania, ogólnego rozporządzenia Ministra Zdrowia z 13 marca w sprawie ogłoszenia na obszarze RP stanu zagrożenia epidemicznego (Dz.U. poz. 433 ze zm.: poz. 441 i poz. 461 – idzie o zakaz prowadzenia działalności określonej w § 5 ust. 1 i 2, w tym bibliotek).

Stan wyjątkowy czy stan klęski żywiołowej - ograniczeń może być więcej>>

 

Trzy stany nadzwyczajne

Powołana seria rozporządzeń została wydana na podstawie odpowiednich przepisów ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, znowelizowanych w tym celu przez „specustawę”, tj. ustawę z 2 marca o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374), natomiast rozporządzenie Ministra Zdrowia ma jako podstawę prawną przepisy art. 46 ust. 2 i 4, w tym zakresie nieznowelizowanej, ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. z 2019 r. poz. 1239, z późn.zm.).

Sprawdź w LEX: Jakie świadczenia przysługują pracownikowi, jeśli pracownik lub jego dziecko zostanie objęty kwarantanną w zw. z epidemią koronawirusa? >

Zaznaczyć należy, przed przejściem do omówienia ewentualnego rozporządzenia wprowadzającego jeden ze stanów nadzwyczajnych w rozumieniu art. 228-233 Konstytucji RP, iż istnieje jeszcze możliwość wydania, tym razem przez Radę Ministrów, rozporządzenia wprowadzającego, na podstawie art. 46a i 46b powołanej ustawy z 5 grudnia 2008 r., poważniejszych niż w rozporządzeniu Ministra Zdrowia dalszych ograniczeń, obok zakazu zgromadzeń, czasowego ograniczenia korzystania z lokali lub terenów, nakazu ewakuacji z określonych miejsc, terenów i obiektów, czy też nakazu lub zakazu przebywania w określonych miejscach lub obiektach oraz na określonych obszarach.

Czytaj w LEX: Zagrożenie koronawirusem a prawo do prywatności >   

Z wymienionych w Konstytucji trzech stanów nadzwyczajnych, rozważać można dwa: stan wyjątkowy (zgodnie z art. 230 ustawy zasadniczej wprowadzany przez Prezydenta RP na wniosek Rady Ministrów w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego) i stan klęski żywiołowej (zgodnie z art. 232 wprowadzany przez Radę Ministrów w celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej).

Stan nadzwyczajny wprowadza się – stan wyjątkowy na okres do 90 dni, z możliwością jednorazowego przedłużenia przez Sejm, stan klęski żywiołowej na okres do 30 dni, z możliwością przedłużenia za zgodą Sejmu – w drodze rozporządzenia na podstawie ustawy: odpowiednio ustawy z 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1928) i ustawy z 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej (Dz.U. z 2017 r. poz. 1897).

 

Cenzura i zakaz akcji protestacyjnych studentów

Z art. 233 Konstytucji wynika, że stan wyjątkowy oznacza możliwość ograniczenia konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela w stopniu znacznie większym niż stan klęski żywiołowej. Ustawa o stanie wyjątkowym, do czego upoważnia Konstytucja, umożliwia np., obok zawieszenia działalności edukacyjnej, szeroki zakres użycia broni palnej przez władze, zaniechanie działania zrzeszeń, zakazanie akcji protestacyjnych studentów, odosobnienie pełnoletnich osób, cenzurę prewencyjną i kontrolę korespondencji. Biorąc pod uwagę powyższy zakres możliwego zawieszenia konstytucyjnych wolności i praw, twierdzić można, że stan wyjątkowy nie powinien służyć rozwiązywaniu problemów, jakie powoduje i może powodować pandemia koronawirusa.

Inaczej jest natomiast ze stanem klęski żywiołowej – zgodnie z powołaną ustawą z 18 kwietnia 2002 r. do klęsk żywiołowych należy również katastrofa naturalna w postaci masowego występowania chorób zakaźnych u ludzi. Ustawa wymienia, w granicach wynikających z art. 233 ust. 3 Konstytucji, wprowadzenie w stanie klęski żywiołowej – obok ograniczeń, które już występują na podstawie „specustawy” z 2 marca i znowelizowanych przez nią ustaw, w tym odrębnie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – np. takich nakazów i zakazów, które mogą być wydane także na podstawie art. 46a i 46b tej ostatniej ustawy, a nawet jej art. 46 (jak zakaz organizowania zgromadzeń i imprez kulturalnych), ale także nakładania różnego rodzaju świadczeń osobistych i rzeczowych, które mogą okazać się potrzebne dla zapobiegania, przeciwdziałania i zwalczania pandemii.

 

Konieczne jest dodanie, że w czasie któregokolwiek ze stanów nadzwyczajnych oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie można przeprowadzać m.in. wyborów Prezydenta RP. Może to, przynajmniej obecnie, stanowić istotną okoliczność przy podejmowaniu decyzji o wprowadzeniu odpowiedniego stanu nadzwyczajnego – przy czym, w moim przekonaniu, jedynym odpowiednim, i to już w obecnej sytuacji, stanem nadzwyczajnym byłby stan klęski żywiołowej.