Prodziekan ds. studenckich ustalił, że student nie wniósł opłat związanych z odbywaniem studiów. Student zdecydował się na studiowanie w systemie odpłatnym, a do jego obowiązków należało ponoszenie należnych opłat. Mimo kierowania do studenta informacji (wezwań), nie uregulował on opłat. Koniecznym było skreślenie go z listy studentów - wskazano w decyzji.

WSA: W ankietach oceniających wykładowców są tylko odczucia, a nie informacja>>

Student wniósł odwołanie. Podkreślił, że w swoich pismach wskazywał na jego sytuację finansową. Zauważył, iż istniały dobre rokowania, że niebawem pokryje zadłużenie. Podkreślił też, że jest bliski ukończenia studiów magisterskich, stąd wydana decyzja była dla niego krzywdząca. Zauważył też, że chciałby prowadzić mediacje w zakresie spłaty długu. Zdaniem skarżącego należało uwzględnić też i to, że nie ma on dostępu do dyżurów i do bibliotek, a zajęcia są prowadzone także zdalnie. Organ nie uwzględnił wniesionego odwołania, ale przekazał pismo do rektora uniwersytetu. Zarówno student, jak i organ kierowali do siebie szereg pism dotyczących zadłużenia.

 

Decyzja rektora o uchyleniu decyzji prodziekana

Rektor uniwersytetu uchylił decyzję prodziekana ds. studenckich w przedmiocie skreślenia studenta z listy studentów. Jednocześnie sprawę przekazano do rozpoznania organowi pierwszej instancji. Rektor podkreślił, że podnoszone przez skarżącego zarzuty nie były właściwe. Wydana decyzja nie mogła się jednak ostać, skoro organ przyjął, że w sprawie nie ustalono prawidłowego stanu faktycznego. Nie zostało zweryfikowane to, z którego roku studiów student mógł podlegać skreśleniu.

Student wniósł następnie sprzeciw - z ostrożności procesowej. Podkreślił, że bez pomocy prawnika nie wie, czy wydana decyzja jest dla niego korzystna. Skarżący zwrócił uwagę, że rektor nie wyjaśnił szeregu kwestii. Rektor domagał się zaś oddalenia sprzeciwu. W toku postępowania skarżącemu przyznano prawo pomocy w zakresie zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia dla niego radcy prawnego.

 

Zasadne uchylenie decyzji do ponownego rozpoznania

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał wniesiony sprzeciw za bezzasadny. Rozpoznanie sprzeciwu polega na ustaleniu, czy organ odwoławczy zasadnie skorzystał z możliwości uchylenia wydanej wcześniej decyzji. Zgodnie z art. 138 § 2 k.p.a. organ odwoławczy może uchylić zaskarżoną decyzję w całości i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji, gdy decyzja ta została wydana z naruszeniem przepisów postępowania, a konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy ma istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie. Przekazując sprawę, organ ten powinien wskazać, jakie okoliczności należy wziąć pod uwagę przy ponownym rozpatrzeniu sprawy.

Zdaniem WSA decyzja kasatoryjna, czyli polegająca na uchyleniu wcześniej wydanej decyzji, była trafna. Organ odwoławczy nie ustalił kluczowej w sprawie okoliczności, która była istotna przy wydawaniu decyzji. Nie było przy tym możliwym usunięcie mankamentu wydanej decyzji na etapie postępowania odwoławczego. Kluczowe jest to, że nie można naruszyć zasady dwuinstancyjnego postępowania - podkreślił WSA i oddalił wniesiony sprzeciw.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 26 lutego 2021 r., II SA/Wa 2490/20, LEX nr 3150426.

 

Komentarz do orzeczenia: dr hab. Grzegorz Krawiec, prof. Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie:

Komentowany wyrok z materialnego punktu widzenia zapadł w sprawie dotyczącej skreślenia z listy studentów z powodu niewniesienia opłat związanych z odbywaniem studiów (art. 108 ust. 2 pkt 4 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce). Podkreślenia wymaga, że w ustawie jest to fakultatywna przesłanka skreślenia („student może być skreślony”), a w regulaminie studiów można ją ustalić jako obowiązkową. Jednak sąd w komentowanym wyroku nie odnosił się do materialnej treści tej przesłanki skreślenia z listy studentów (rozpoznając sprzeciw, sąd administracyjny nie powinien dokonywać bezpośrednio wykładni prawa materialnego – wyrok NSA z dnia 19.01.2021, I OSK 2606/20), lecz badał czy Rektor (będący w przedmiotowej sprawie organem II instancji) prawidłowo zastosował art. 138 § 2 KPA. Na tej podstawie prawnej organ II instancji (Rektor) uchylił zaskarżoną decyzję w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. I właśnie ta decyzja Rektora została zaskarżona w drodze sprzeciwu.

Taka decyzja Rektora wydawać się może korzystna dla strony(co ciekawe, z uzasadnienia wyroku wynika, że wnoszący sprzeciw „skreślony były student” nie był pewien, czy decyzja Rektora jest dla niego korzystna!), jednak powoduje przedłużenie postępowania i „odbijanie piłeczki” między organami obu instancji, co może trwać w nieskończoność. Z tego też powodu wprowadzono sprzeciw od decyzji kasacyjnej z art. 138 § 2 KPA – właśnie, by nie przedłużać postępowania. I Sąd stwierdził, że Rektor prawidłowo zastosował art. 138 § 2 KPA – w uzasadnieniu kluczowy jest fragment: „w ocenie Sądu stanowisko organu odwoławczego o zastosowaniu w tej sytuacji art. 138 § 2 K.p.a. jest uzasadnione, ponieważ konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy ma istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie i przekracza ramy uzupełniającego postępowania wyjaśniającego, które władny jest przeprowadzić we własnym zakresie organ odwoławczy. Usunięcie tych uchybień nie mogłoby nastąpić w postępowaniu odwoławczym bez naruszenia zasady dwuinstancyjności postępowania”.

Sąd uznał więc, że zaszła w przedmiotowym postępowaniu przesłanka z art. 138 § 2 KPA. Stwierdzenie, że zaskarżona decyzja narusza przepisy postępowania wyjaśniającego, jest konieczną, lecz niewystarczającą przesłanką wydania decyzji kasacyjnej. Konieczne jest jeszcze stwierdzenie, by konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy miał istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie.

Rektor nie mógł samodzielnie przeprowadzić postępowania wyjaśniającego, bo zbyt dużo nie zostało wyjaśnione – gdyby „zabrał się” za prowadzenie postępowania wyjaśniającego, to wyręczyłby organ I instancji, a przecież strona ma prawo do dwóch instancji. Organ odwoławczy w postępowaniu administracyjnym ma kompetencję do przeprowadzenia tylko uzupełniającego postępowania dowodowego, na podstawie art. 136 i art. 138 § 2 k.p.a.

 

Jednak lektura wyroku pokazuje jeszcze coś innego: obywatele – adresaci decyzji nie rozumieją instytucji prawnych, które często są wprowadzane do systemu prawa w ich interesie – widać to w przedmiotowej sprawie, albowiem student wniósł sprzeciw „z ostrożności procesowej”. Zresztą nie można się temu dziwić, gdyż instytucja sprzeciwu nie jest także zrozumiała dla prawników nie-administratywistów (tak jak i wiele innych zmian wprowadzonych w KPA i PPS po roku 2017) - wskazuje dr hab. Grzegorz Krawiec.