We wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zasady przyznawania uczelniom niepublicznym dotacji państwowej powinna regulować ustawa, a nie rozporządzenie. Zdaniem TK zakwestionowany przez Rzecznika Praw Obywatelskich zapis jest niekonstytucyjny.
"To orzeczenie jest dopiero początkiem drogi" - skomentował przewodniczący Konferencji Rektorów Zawodowych Szkół Polskich (KRZaSP) prof. Waldemar Tłokiński, rektor Ateneum - Szkoły Wyższej w Gdańsku. Przyznał, że chociaż decyzja TK rozwiewa pewne wątpliwości natury formalnej, to "nie rozstrzyga, że środowisko uczelni niepublicznych otrzyma pomoc. Pozostawia to w gestii ustawodawcy" - zaznaczył. Przyznał, że nowelizacja będzie świetną okazją, by zaproponować pewne zapisy w nowej ustawie. "To jest kwestia udzielenia wsparcia nie uczelniom, ale studentom" - podkreślił.
"Na pewno będziemy rozmawiać, konsultować się z władzami resortu i podejmiemy dyskusję" - zapowiedział Tłokiński.
Z większym optymizmem orzeczenie TK skomentował honorowy przewodniczący KRZaSP, prof. Jerzy Malec, rektor Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego. "Takiego rozstrzygnięcia się spodziewaliśmy" - zaznaczył i podkreślił, że jest z niego bardzo zadowolony. "Ono wreszcie porządkuje całą sytuację" - przyznał. Przypomniał, że do tej pory nie tylko ustawa w nieprawidłowy sposób regulowała zasady przyznawania dotacji, ale też przez osiem lat żaden z kolejnych ministrów nie wydał odpowiedniego rozporządzenia do ustawy.
"Wreszcie po ośmiu latach oczekiwania (...) liczymy na to, że otrzymamy ustawowe gwarancje zasad ubiegania się o środki na dofinansowanie czesnego studentom studiów stacjonarnych w uczelniach niepublicznych" - zaznaczył prof. Malec. Wyraził nadzieję, że dzięki nowym przepisom możliwe będzie częściowe dofinansowanie czesnego studentów uczelni niepublicznych na studiach stacjonarnych.
Rektorzy spodziewają się, że mogłoby to być np. 1/3 czy nawet 1/2 czesnego. Mogłoby to zwiększyć atrakcyjność studiów stacjonarnych na uczelniach niepublicznych.