List rektora jest czytany w Poniedziałek Wielkanocny w kościołach w Polsce; tego dnia zbierane są datki na tę uczelnię.
„Duch rynkowej efektywności zmienia na naszych oczach istotę i cel istnienia szkół wyższych; nierzadko są one oceniane jako instytucje mające świadczyć komercyjne usługi. Jednak od zarania naszej cywilizacji zadaniem szkoły było integralne wykształcenie i wychowania człowieka, stworzenie warunków, w których mógłby on zrealizować swoje talenty i przez to stać się bardziej człowiekiem” – pisze rektor KUL.
Ks. prof. Dębiński uważa, że współczesny świat „ulega fascynacji efektywnością”, która staje się też punktem odniesienia dla ocen w dziedzinie nauki. Jak tłumaczy, widoczne jest to w formułowaniu sugestii, że „nauka, której nie można bezpośrednio zastosować w gospodarce i edukacja, która nie odpowiada oczekiwaniom rynku, są tylko zbędnym obciążeniem dla budżetu państwa”.
Rektor KUL przypomina, że w europejskiej tradycji uniwersytet miał „nade wszystko służyć prawdzie, poszukiwać jej wiernie i ją upowszechniać”. Służba prawdzie – jak tłumaczy ks. Dębiński – od początku była rozumiana jako służba człowiekowi.
„Nic dziwnego, że jądrem uniwersytetu były zawsze szeroko pojęte nauki humanistyczne, po części nazywane dzisiaj społecznymi, w których funkcje integrujące i inspirujące pełniły filozofia i teologia” - dodał.
Ks. Dębiński podkreślił, że tak rozumiany uniwersytet, służąc człowiekowi budował jednocześnie wysoką kulturę, był stróżem intelektualnego, moralnego i estetycznego ładu „jako fundamentu porządku obejmującego życie społeczne, polityczne i gospodarcze”.
Zdaniem rektora KUL, społeczeństwo obywatelskie winno dbać o utrzymanie autonomii uczelni „jako gwaranta integralności ideowej” szkół wyższych i ośrodków naukowych.
„Troska o naukę i wyższe uczelnie nie może więc być pozostawiona tylko wąskiemu gremium rządzących. Jako sprawa ogólnoludzka, winna należeć do całego społeczeństwa, bo właściwe funkcjonowanie świata akademickiego jest warunkiem krwiobiegu prawdy w kulturze i w życiu społecznym” - napisał.
Przywołując słowa papieża Jana Pawła II, który przez niemal ćwierć wieku wykładał na KUL, ks. Dębiński podkreślił, że misja uniwersytetu nie ogranicza się do fachowego przekazywania wiedzy czy przygotowania do zawodu, ale uniwersytet „musi wspierać budowanie mądrości”, gdyż tylko ona „zadawala ludzki głód i pragnienie prawdy”.
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II jest najstarszą uczelnią w Lublinie, jednym z najstarszych uniwersytetów w Polsce. Powstał w 1918 r.
Obecnie na 10 wydziałach, 41 kierunkach i dziewięciu specjalnościach kształci się tu ponad 16 tys. osób, w tym blisko 12,5 tys. studentów stacjonarnych i ponad 1,8 tys. doktorantów. Wykłada ponad 1,3 tys. nauczycieli akademickich. Wśród studentów KUL jest blisko 500 obcokrajowców - najwięcej z Ukrainy i Białorusi.(PAP)