- Żałuję, że resort nauki nie wprowadził mobilności jako sztywnego wymogu do ustawy. Byłaby migracja, ludzie trafialiby do różnych uczelni, wymienialiby idee - mówił prof. Radwan - Może okazać się, że wiele miejsc, które skorzystają z szans, jakie daje im ustawa, rozkwitnie - dodawał.
Nowa "konstytucja dla nauki" nie wprowadzaobowiązku zmiany uczelni, na którymś z etapów kariery naukowej, co sugerowała część środowisk podczas dyskusji nad kształtem projektu.
- Przeszczepienie się do nowego środowiska jest traktowane jako nowe otwarcie dla młodego naukowca. Takie nowe otwarcie jest potrzebne każdemu - tłumaczył profesor. Dodał, że nowe przepisy powinny dawać uczelniom szansę wyszukiwania najzdolniejszych, młodych naukowców.
- Jeśli chodzi o ścieżkę kariery, tak się złożyło, że nasz zespół nie zaproponował rewolucyjnych zmian. W projekcie ustawy 2.0 mamy próbę ulepszenia dotychczasowego modelu. Co do doktoratów, nie do końca jest jasne, jakie są pomysły, jeżeli chodzi o uzyskanie stopnia naukowego - mówił profesor Hubert Izdebski. Dodał, że brakuje na razie pomysłów na doktoraty artystyczne.