DGP przypomina, że kryzys nie omija kancelarii prawnych. O klienta, który powierzy prowadzenie swoich spraw firmie prawniczej, coraz trudniej. W dzisiejszych czasach należy korzystać ze wszelkich sposobów, aby go zdobyć – sam nie przyjdzie. Dlatego nabiera znaczenia obecność kancelarii w internecie.
Rynek staje się z każdym dniem coraz trudniejszy. Po częściowym otwarciu zawodów prawniczych każdego roku na rynek wchodzi tysiące osób, które ukończyło aplikacje, nie wystarczy już być dobrym prawnikiem – trzeba siebie promować. Konkurencja jest duża i będzie rosła.
Zdaniem ekspertów nie ma ucieczki od ery wirtualnej. Bez strony internetowej kancelaria może mieć trudności z funkcjonowaniem – to dzisiaj powszechny standard. Dobrze zaprojektowana, ładna i funkcjonalna strona internetowa - to zdaniem PRowców - wizytówka firmy.
Na popularności zyskują blogi, ale nie tylko – ważna jest obecność na portalach społecznościowych. Nie chodzi tutaj tylko o najbardziej popularnego Facebook’a, ale także Youtub’a, gdzie można umieszczać filmy. Ważne są także portale bardziej profesjonalne tylu LinedIn i Goldenline, gdzie łatwiej dotrzeć do bardziej skonkretyzowanych adresatów.
Pracownicy niektórych kancelarii prowadza blogi, jak np. kancelaria Domański Zakrzewski Palinka i Wierzbowski Eversheds. Największa jednak popularnością cieszą się amatorskie blogi. Korzystając z tej formy komunikacji trafia do kancelarii znaczna część klientów, co więcej każdy obserwator bloga poleca firmę swoim znajomym – to taki rodzaj nowoczesnej „reklamy pantoflowej”. Więcej na stronie "Dziennika Gazety Prawnej".