Wykładowcy uczelni rozpoczną nowy rok akademicki z wyższymi pensjami. Tegoroczna podwyżka jest drugą w ciągu ostatnich dwóch lat. Większość uczelni pieniądze otrzymane na podwyżki podzieliła na dwie części. Pierwsza, obligatoryjna, trafiła do wszystkich pracowników. Druga, nazywana motywacyjną lub uznaniową, została rozdzielona pomiędzy wyróżniających się naukowców.
Zobacz: Młodzi naukowcy chcą sprawiedliwych podwyżek>>>
Akademia Górniczo-Hutnicza zarówno w ubiegłym, jak i tym roku przeznaczyła na podwyżki motywacyjne aż 60 proc. kwoty otrzymanej z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. "Naukowcy, którzy mają duży dorobek badawczy czy dydaktyczny, mogli liczyć więc na większe podwyżki" – tłumaczy prof. Mirosław Karbowniczek, prorektor ds. ogólnych w AGH.
Na Uniwersytecie Jagiellońskim większość kwoty na podwyżki (80 proc.) trafiła do wszystkich pracowników, reszta zostanie podzielona między najlepszych naukowców. "Od 2009 roku pracownicy nie mieli podwyżek, dlatego negocjowaliśmy, żeby jak najwięcej pieniędzy trafiło do podziału między wszystkich pracowników uczelni" – tłumaczy dr Jerzy Serwacki, przewodniczący, "Solidarności" na UJ. (PAP)