Na zwołanej w środę konferencji prasowej Marcin Dudek z wydziału gospodarki i innowacji opolskiego ratusza mówił, że uruchamiany przez miasto program praktyk, to narzędzie unikatowe w skali kraju. Tłumaczył, że Opole jest miastem akademickim, co stanowi jego ogromny potencjał. Władze miasta chcą ten potencjał przedstawiać - dzięki programowi - jako ofertę dla biznesu.
Dudek mówił, że w programie praktyk mogą brać udział studenci wszystkich uczelni z Opola – publicznych i niepublicznych. Muszą to być jednak osoby, które nie ukończyły jeszcze 27 lat. O praktykantów opłacanych przez miasto mogą się ubiegać firmy, które podejmują na terenie Opola nową inwestycję i w jej efekcie utworzą przynajmniej 30 nowych miejsc pracy.
Studenci chętni do podjęcia praktyk powinni najpierw kierować się do firm, przejść proces rekrutacji, a potem - z programem praktyk ustalonym z firmą i opisem jej nowej inwestycji - zgłosić się do ratusza i wnioskować o stypendium.
Spośród tych, którzy się zgłoszą - już po rekrutacji - prezydent miasta wybierze najlepszych i ich praktyki zostaną dofinansowane. Na początku będą to trzy osoby. Wskazane zostaną na podstawie takich kryteriów jak wyniki w nauce oraz zaangażowanie w działalność środowiska studenckiego.
Praktykanci w ramach stypendiów miesięcznie będą otrzymywać 1,5 tys. zł przez czas nie dłuższy, niż pół roku. Po tym okresie firma przyjmująca praktykanta zobowiązuje się zatrudnić go na minimum rok, na umowę o pracę. Student zaś jest zobowiązany do podjęcia tej pracy. Jeśli złamie ten warunek, będzie musiał zwrócić stypendium.
Wiceprezydent miasta Danuta Wesołowska podała, że nabór wniosków na praktyki ruszy w najbliższym czasie, a pierwszą firmą, która zdecydowała się przyjąć na praktyki opłacanych przez miasto studentów jest działająca w Opolu Nutricia, producent żywności dla niemowląt i dzieci.
Agata Prandzioch z Nutricii poinformowała, że firma przygotowała miejsca dla praktykantów w trzech działach: planowania i zakupów logistycznych, technicznym oraz kontroli jakości. Studenci, którzy zgłoszą się na te praktyki, będą oceniani pod względem zdolności analitycznych i w zakresie znajomości języka angielskiego w stopniu co najmniej komunikatywnym. Firma najchętniej przyjmie do poszczególnych działów studentów takich kierunków jak logistyka, zarządzanie, transport, biotechnologia, technologia żywienia, chemia, biologia czy inżynieria produkcji.
Program stypendialny miasta przewiduje 20 godzin praktyk tygodniowo. Prandzioch mówiła jednak, że kwestie te będą ustalane indywidualnie z kandydatami na konkretne stanowiska. "Najważniejsze są studia, chcemy mieć wykształconych pracowników" - zastrzegła.
Program praktyk studenckich miasto sfinansuje z budżetu w ramach puli przeznaczonej także na stypendia dla najlepszych studentów. Na ten rok jest to kwota ogółem 180 tys. zł.