Sytuacja sześciu skarżących była podobna. Proboszczowie kilku parafii rzymskokatolickich odmówili w 2013 roku wpisania do ksiąg chrztu adnotacji w sprawie wystąpienia z Kościoła, na podstawie art. 60 kc. (oświadczenie woli).
Proboszczowie wskazywali występującym jakie wymogi należy spełnić w przypadku wystąpienia z Kościoła Katolickiego. Wobec takiej sytuacji występujący złożyli do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych wnioski o wydanie decyzji administracyjnej zobowiązującej proboszczów do sprostowania ich nieaktualnych danych osobowych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał racje proboszczom. Skoro występujący z Kościoła nie dokonali aktu apostazji w formie przewidzianej przez wewnętrzne prawo Kościoła, to niezrozumiałe jest przyjęcie przez Generalnego Inspektora, iż skarżący skutecznie wyrazili swoją wolę wystąpienia, pomimo, że proboszcz parafii wyraził stanowcze stanowisko co do bezskuteczności dokonanego w takiej formie wystąpienia.
Zdaniem WSA państwo w żaden sposób nie może ingerować w sferę przynależności do kościoła lub związku wyznaniowego, bowiem naruszałoby nie tylko chronioną konstytucyjnie autonomię Kościoła Katolickiego, ale wkraczałoby w sferę wolności religii i wyznania.
Według uczestnika postępowania występującego Ryszarda Pacera, WSA podważa zasadę prymatu prawa powszechnego opisaną we wszystkich unormowaniach stosunków Państwa i Kościoła, z Konkordatem włącznie. Dodał, że art. 53 ust. 2 Konstytucji RP gwarantuje każdemu obywatelowi wyłączne prawo decydowania o przynależności do dowolnego związku wyznaniowego.
GIODO wniósł skargę kasacyjną, która została oddalona. NSA podkreślił, że nawet, gdyby nakazać proboszczom uaktualnienie wpisów w księgach chrztu, to nie ma pewności, że oni to wykonają. Jak sąd może przymusić proboszcza do wykonania decyzji Inspektora Ochrony Danych? Co więcej Konstytucja RP przewiduje, że Kościół może wewnętrznymi regulacjami określać zasady przynależności do niego.
Czytaj: NSA: apostazja tylko według kościelnych procedur >>>
Jak sądzicie? NSA uznał prymat prawa kościelnego nad prawem powszechnym ws. apostazji, czy zgadzacie się z tym wyrokiem?