Państwo będzie szczególną troską otaczać badania nad dziedzictwem historycznym i kulturowym - wskazano w umowie. Nie znalazły się w niej jednak żadne konkrety dotyczące tego, jak takie reformy miałyby wyglądać. Już zmiana dotycząca punktacji może być mocno problematyczna, nowy wykaz Ministerstwo Edukacji i Nauki określiło w zeszłym tygodniu - w komunikacie z 3 listopada 2023 r. w sprawie wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych. Nagłe zmiany odwracające cały system spowodowałyby chaos i podkopałyby wiarygodność całego procesu ewaluacji. Pisaliśmy o tym tutaj:

Czasopisma znów w aktualizacji - publikowanie za granicą mało opłacalne>>

 

Problematyczna może być też kwestia finansowania szkolnictwa wyższego, bo na uchwalenie budżetu nowy rząd może mieć bardzo mało czasu. Obecny rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2024 r. 28 września 2023 r., a 29 września projekt został wniesiony do Sejmu. Zgodnie jednak z zasadą dyskontynuacji – która jest normą prawa zwyczajowego, stosowaną w praktyce parlamentarnej i uznawaną przez TK i sądy - projekt nie przechodzi na kolejną kadencję. Art. 219 ust. 4 Konstytucji stanowi, że jeżeli ustawa budżetowa albo ustawa o prowizorium budżetowym nie weszły w życie w dniu rozpoczęcia roku budżetowego, Rada Ministrów prowadzi gospodarkę finansową na podstawie przedłożonego projektu ustawy. Projekt przyjęty przez obecny rząd zakłada, że wydatki budżetowe w 2024 r. wyniosą 849,3 mld zł, a dochody 684,5 mld zł, co oznacza 164,8 mld zł deficytu. W wydatkach uwzględniono m.in.: obronność (158,9 mld zł), wsparcie dla rodzin (92,3 mld zł) oraz finansowanie służby zdrowia (ponad 190,9 mld zł) i nie przewiduje znaczącego wzrostu wydatków na naukę i szkolnictwo wyższe.