Tymczasem generalnie przyrost liczby pań studiujących na kierunkach ścisłych jest niezadawalający – wynika z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Bowiem przez 11 lat (od 2000 do 2011 r.) średni udział kobiet na takich studiach w krajach należących do OECD wzrósł z 40 do 41 proc., podczas gdy we wszystkich dyscyplinach z 54 do 58 proc.
Najlepsi w przyciąganiu pań na politechniki
Czechom, Niemcom, Słowakom i Szwajcarom udało się zwiększyć odsetek kobiet na politechnikach informuje Dziennik Gazeta Prawna, powołując się na raport OECD.
Znaczące sukcesy w zachęcaniu dziewczyn do studiowania na politechnikach według raportu "Education at Glance 2013" mają tylko Czechy, Niemcy, Słowacja i Szwajcaria. Udało się tam zwiększyć udział pań w dziedzinach zwanych MST (od "mathematics, science, technology" – matematyka, nauka, technologia) o 10 pkt proc.
Np. Niemcy zawdzięczają to kompleksowemu podejściu do tej kwestii. Wśród podjętych inicjatyw są m.in. obozy dla zainteresowanych naukami ścisłymi, konkursy dla pań wynalazców. W działania włączył się też biznes.
Polska wypada w zestawieniu nieźle – wiele kobiet kończy fizykę i chemię. Teraz potrzebujemy więcej absolwentek kierunków technicznych – zauważa "DGP". (PAP)