Kwestia finansowania uczelni niepublicznych jest nierozwiązana od 2005 roku. Od tego czasu minister nauki nie wydał rozporządzenia o warunkach na jakich uczelnie mogłyby się ubiegać o publiczne dotacje.
- Cieszymy się, że Trybunał Konstytucyjny przyznał nam rację - mówi Tadeusz Pomianek, prezes zarządu Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Edukacji. Od ośmiu lat domagaliśmy się, aby uczelnie niepubliczne, podobnie jak publiczne, mogły otrzymywać dotację budżetową na finansowanie studiów stacjonarnych licencjackich i magisterskich. Szkoda, że ten wyrok zapadł tak późno. Może, gdyby uczelnie niepubliczne korzystały z dotacji, nie wpadłyby aż w tak duże tarapaty. W ostatnich latach ich sytuacja, z powodu niżu demograficznego, znacznie się pogorszyła, szczególnie lepszych, ponieważ dobre wykształcenie kosztuje. Po wyroku TK będziemy naciskać na posłów i senatorów, aby szybko uregulowali kwestie finansowania uczelni niepublicznych.
Konieczne zmiany ustawowe powinny doprowadzić do zmiany systemu finansowania kształcenia zarówno w uczelniach publicznych, jak i niepublicznych. I co jest istotne skalę dotacji powinny uzależnić od jakości kształcenia. I dopiero wówczas , kiedy oba sektory szkolnictwa wyższego będą miały wsparcie budżetowe, mocno zależne od jakości kształcenia, będzie możliwa uczciwa konkurencja, która będzie służyła dobrym uczelniom publicznym i niepublicznym. Efektem tych zmian będzie zaś wyższy poziom studiów.
Jesteśmy bardzo wdzięczni Rzecznikowi Praw Obywatelskich Irenie Lipowicz, za to, że wsparła nas i przygotowała znakomity wniosek do Trybunału Konstytucyjnego - dodaje Tadeusz Pomianek.
Źródło: Konfederacja Lewiatan