Wielu naukowców, a także związki zawodowe podkreślają, jak konieczne dla rozwoju nauki jest przyjazne i etyczne środowisko pracy. Sprzyja ono kreatywności naukowców. To także wymóg stawiany w konkursach europejskich. Teraz również polskich. Ministerstwo rozpoczęło wiele działań promujących wdrażanie Europejskiej Karty Naukowca oraz Kodeksu Postępowania przy rekrutacji pracowników naukowych.
Jak pisze minister Europa dawno zrozumiała, że podstawą wzmacniania innowacyjności i konkurencyjności jest zapewnienie naukowcom stabilnych warunków pracy na każdym etapie ścieżki zawodowej. Europejskie rozwiązania sprzyjają przyjrzeniu się samemu sobie, tworzeniu nowych strategii działań. A także zmienianiu sposobu myślenia o tym, co jest potrzebne, by nauka dobrze się rozwijała. Te rozwiązania zawarte są w Europejskiej Karcie Naukowca oraz Kodeksie Postępowania przy rekrutacji pracowników naukowych. Dokumenty te są zalecaniami Komisji Europejskiej. Są adresowane do naukowców i ich pracodawców, a także instytucji rozdzielających granty.
Według profesor Kolarskiej-Bobińskiej Karta i Kodeks odnoszą się do różnych aspektów zawodu naukowca – do etyki, ale też do przebiegu kariery zawodowej. Mówią o konieczności wprowadzenia elastycznych warunków pracy, ułatwiających naukowcom pogodzenie życia rodzinnego i zawodowego, o zapewnieniu młodym naukowcom prawidłowych relacji z opiekunem naukowym, o jasnych zasadach rekrutacji na stanowiska i zapewnieniu naukowcom – szczególnie młodym – perspektywy rozwoju zawodowego.
Przyjęcie zasad obu tych dokumentów nie jest pustą deklaracją. Staranie się o logo KE zmusza do konkretnych działań. Np. w Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie wzmocniono opiekę naukową dla młodych badaczy. Z kolei Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN zmienił procedury naboru na studia doktoranckie. Zaczął wysyłać do osób, które się nie dostały, informacje, dlaczego ich nie przyjęto.
Stosowanie zasad Karty i Kodeksu jest ważnym sygnałem dla społeczności naukowców krajowej i zagranicznej o tworzeniu atmosfery sprzyjającej pracy badawczej. Pomaga też wyeliminować zjawiska patologiczne i przestrzegać zasad etyki w pracy naukowej, jak i w relacjach zawodowych. Logo KE pomaga w zdobywaniu grantów europejskich z Horyzontu 2020.
Jak informuje minister nauki i szkolnictwa wyższego dotąd ponad 1200 instytucji z 35 krajów podpisało się pod Kartą i Kodeksem. Uczelnie i inne instytucje, które wdrożą zasady Karty i Kodeksu otrzymują logo HR Excellence in Research. W Polsce – pomimo 10 lat od ogłoszenia dokumentów – przyjęło je zaledwie 16 jednostek naukowych i organizacji. Logo HR Excellence in Research posiada 5.
Minister Kolarska-Bobińska wyraziła chęć, by całe środowisko naukowe przyjęło zasady Karty i Kodeksu. A stosowanie zaleceń tych dokumentów i posiadanie logo KE było premiowane w staraniu się o krajowe granty. Zwróciła się do Narodowego Centrum Nauki, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Polskiej Akademii Nauk, Polskiej Komisji Akredytacyjnej, a także do Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych o popularyzację oraz wdrożenie tych dokumentów. Wspólnie z NCN i NCBR MNiSW wypracowuje uwzględnianie w konkursach zasad Karty i Kodeksu. Pozytywnie odpowiedział też KEJN, który zaproponuje punktację dla jednostki naukowej za posiadanie logo HR Excellence in Research. MNiSW chce także uwzględniać w warunkach konkursów w programach ministra dodatkowe kryterium oceny – zobowiązanie do przestrzegania Karty i Kodeksu przez jednostki aplikujące. Z prośbą o wdrożenie tych dokumentów Kolarska-Bobińska zwróciła się do wszystkich rektorów i kierowników jednostek naukowych. O popularyzacje Karty i Kodeksu poprosiła również Komisję ds. Etyki w Nauce przy PAN i Konwent Rzeczników dyscyplinarnych, a także wszystkie ważne dla nauki gremia.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce, by cały system przedsięwzięć związanych z wdrożeniem Karty i Kodeksu zadziałał w nowym roku akademickim. Minister nauki liczy, że poprawi to współpracę naukowców z instytucjami zatrudniającymi i przyznającymi granty. Wzmocni też wizerunek Polski jako kraju stwarzającego dobre warunki dla nauki.