Ocenia, że młodzież wybiera bardziej pragmatycznie, stawia na kierunki, które jej zdaniem zagwarantują lepszą pracę i pewniejsze jutro.
Zapowiada, że szkolnictwo wyższe będzie podlegało dużym przemianom w najbliższych latach. Z jednej strony jest kryzys demograficzny, a z drugiej szansa, którą stwarzają środki europejskie.
Teraz jest więc czas na nowe programy, na zmianę form organizacyjnych i typów współpracy. Czyli na łączenie uczelni, wspólne wydziały, interdyscyplinarność. Powinny powstać uczelnie badawcze z nowymi kadrami, które rozwiną nasze życie intelektualne i naukę.
To najlepszy okres na działania poprawiające jakość szkół wyższych, studiów, systemu studiów doktoranckich. Położę na to duży nacisk, zapowiada szefowa resortu nauki i szkolnictwa wyższego.