Mimo że ten kierunek kończy coraz więcej osób, prawo wciąż cieszy się niezwykłym uznaniem w społeczeństwie. Z drugiej strony, przesyt prawników na rynku już zaczyna być widoczny. Czy warto zatem studiować prawo czy lepiej zdecydować się na coś innego?
Zobacz: KRS sprzeciwia się dwuletnim studiom prawniczym>>>
Co roku prawo kończy około 7,5 tys. młodych prawników. Ich plany bardzo często różnią się jednak od tego, co zamierzali robić, wybierając początkowo ten kierunek. Jak wynika z badań, przeprowadzonych na zlecenie Europejskiego Stowarzyszenia Studentów Prawa ELSA Poland oraz Rzeczpospolitej, młodzi studenci prawa, dopiero zaczynający przygodę ze studiami, pragną pracować w kancelarii, a następnie otworzyć własną działalność gospodarczą. Ich preferencje z czasem ulegają jednak zmianie. Z roku na rok coraz mniej osób rozważa aplikację, a absolwenci prawa szukają coraz częściej pracy w korporacji, urzędzie, banku lub prywatnej firmie. Wyniki sondaży dają wiele do myślenia. Zmiana aspiracji życiowych nie wynika z potrzeby rezygnacji z własnych marzeń na koszt jakiejkolwiek innej pracy, powiązanej bezpośrednio z prawem.
Należy zgodzić się z tezą, iż ze względu na przesyt na rynku pracy, coraz trudniej jest znaleźć dobrze płatną ofertę na wysokim stanowisku. Należy zauważyć, iż prawo staje się bardzo popularnym kierunkiem i z każdym rokiem pojawia się coraz więcej młodych prawników na rynku. Stąd też coraz trudniej jest zdobyć upragnioną pracę w kancelarii. Adwokaci oraz radcowie prawni często doradzają swoim praktykantom oraz aplikantom inną ścieżkę kariery niż praca w kancelarii, o ile mają takie możliwości. De facto, kancelarie bardzo chętnie przyjmują studentów na praktykę, nie kierując się przy tym tylko i wyłącznie dobrem młodego prawnika. Praca kancelaryjna sprowadza się bardzo często do żmudnego, mało rozwijającego zajęcia, które w dodatku studenci wykonują nieodpłatnie bądź za bardzo niskie wynagrodzenie. Aplikanci, podobnie jak studenci, pracują za niską płacę, przygotowując się do zawodu, wykonują jednak zadania bardziej skomplikowane i odpowiedzialne. Sami często skarżą się, iż praca w kancelarii pochłania wiele czasu, co może odbić się paradoksalnie na złych wynikach w nauce. Zdarza się, iż aplikanci pracując, zaniedbują przy tym swoją naukę. Po ukończonej aplikacji, o wiele trudniej jest zostać w kancelarii, jakby się mogło to wydawać. Prawnicy niechętnie przyjmują nowego radcę czy adwokata, ponieważ wiąże się to z podwyższeniem płac, zapewnieniem lepszych warunków pracy itp. O wiele lepszym rozwiązaniem jest przyjąć nowego aplikanta lub studenta na jego miejsce.
Na uwagę zasługuje również fakt, iż oczekiwania studentów znacznie różnią się od wymagań, jakie stawia im się w kancelariach. Jak wskazuje Elżbieta Flasińska, na łamach gazety Rzeczpospolita, oczekiwania pracodawców i możliwości kandydatów do pracy niestety się rozmijają. Pracodawcy poszukują prawników, którzy specjalizują się w jednej dziedzinie prawa oraz znają się na prawie europejskim i swobodnie posługuje się prawniczym językiem angielskim. Ceni się także umiejętność korzystania z programu Lex, samodzielność i dobrą organizację czasu. Pracodawcy bardzo często zwracają uwagę, iż praca w kancelarii będzie wymagać pozostania nieraz w pracy po godzinach, co dla młodych pracowników jest często trudne do przyjęcia. Młodzi studenci prawa oczekują wysokich zarobków na początku swojej kariery, (według badań przeprowadzonych przez organizację studentów prawa ELSA Poland i Centrum Badań Indicator ta kwota oscyluje między dwoma a czteroma tysiącami złotych miesięcznie) oraz stałych godzin pracy. Konflikt interesów nie zawsze znajduje kompromis, co może prowadzić do sytuacji, iż obydwie strony są niezadowolone z nawiązanego stosunku pracy. Stąd też młodzi studenci często poszukują alternatywy do aplikacji.
Prawo daje szerokie spectrum możliwości: sędzia, radca prawny, notariusz, adwokat, prokurator, komornik. Absolwenci prawa mogą także szukać pracy w prywatnych firmach, dużych korporacjach, urzędach, czy też na uczelni. Liczba ofert pracy dla prawników jest całkiem spora. Obecnie poszukiwani są przede wszystkim komornicy i specjaliści od odzyskiwania należności. Bez problemu pracę znajdują radcowie prawni, specjaliści ds. zamówień publicznych oraz prawnicy specjalizujący się w prawie międzynarodowym i Unii Europejskiej. Chętnie zatrudniani są także prawnicy w urzędach miejskich, co daje szansę pracy dla tych, co jeszcze nie zaczynają aplikacji. O wiele łatwiej jest jednak znaleźć pracę, kiedy jest się specjalistą w konkretnej dziedzinie prawa. Najbardziej poszukiwani są w tej chwili specjaliści od prawa podatkowego, prawa ochrony środowiska, zamówień publicznych, czy też nieruchomości. Również specjaliści z „niszy prawniczej’ mogą liczyć na ciekawą i dobrze płatną pracę. Należy także zauważyć, iż zdecydowanie łatwiej jest znaleźć ciekawą ofertę pracy w dużych, rozwijających się miastach, a w szczególności stolicy. Jednak nawet ci, którzy nie planują wielkiej kariery i nie są zainteresowani poszerzaniem już zawczasu swoich horyzontów, z pewnością znajdą stałą, dość dobrze płatną pracę w urzędzie, choć i ta będzie również wymagała specjalizacji i ciężkiej pracy.
Niestety, same studia prawnicze nie przygotowują w pełni do żadnego zawodu prawniczego i zawsze należy dalej się uczyć i pogłębiać swoją wiedzę. Jak zauważyli internauci portalu absolwencinawalizkach.pl, studiowanie prawa przypomina kurs szybkiego czytania. Należy przyswoić ogromną ilość materiału w krótkim czasie, ucząc się ustaw niemal na pamięć, zamiast uczyć się je odpowiednio czytać i interpretować. W dalszym ciągu za mały nacisk kładzie się na praktykę, a za duży na teorię.
Mimo że studia prawnicze są ciężkie, trud zawsze będzie potem procentować. Prawo jest wszechobecne, a jego dobra znajomość przyda się każdemu nie tylko w pracy, ale i w codziennym życiu. Otwiera przed nami wiele możliwości, uczy nie tylko ciężkiej pracy, ale i szacunku do niej. Rozwija naszą kulturę osobistą, aktywność społeczną, a także świadomość. Zaczynamy rozumieć własne prawa i obowiązki, jakie nas dotyczą w danej sytuacji życiowej, Niezależnie, gdzie przyjdzie nam pracować, z kim żyć i jakie problemy przed nami staną, znajomość prawa na pewno okaże się pomocna. Każdy powinien znać dla własnego dobra podstawowe przepisy. Zgodnie bowiem z rzymską premią - ignorantia iuris nocet.
Beata Walczakiewicz