Kampus jest największą inwestycją w dziejach uczelni - koszt budowy oraz wyposażenia obiektów w nowoczesny sprzęt (m.in. laboratoryjny i dydaktyczny) to blisko 250 mln zł. Fundusze pochodzą w dużej części ze środków unijnych. Zostaną tam przeniesione trzy wydziały: fizyki, chemiczno-biologiczny oraz matematyczno-informatyczny.
Przeprowadzka do nowych obiektów jest planowana w najbliższych miesiącach, tak by studenci mogli rozpocząć naukę od przyszłego semestru. Prace budowlane na kampusie mają potrwać do końca października i - jak poinformowała Dziedzik - prace są intensywne i wszystko wskazuje na to, że nie będzie opóźnień. Pierwotnie budowa kampusu miała się zakończyć w maju.
Ponieważ przeprowadzka jest coraz bliższa - dodała rzeczniczka - uczelnia chce sprzedać część siedzib, bo nie będą już wtedy potrzebne, a ich utrzymywanie generowałoby koszty. Chodzi o sprzedaż nieruchomości w centrum Białegostoku: w rejonie ulic Lipowej i Krakowskiej, gdzie obecnie mieści się budynek Wydziału Fizyki oraz akademik, a także przy Al. Piłsudskiego, gdzie mieści się budynek Instytutu Chemii.
Dziedzik poinformowała, że ogłoszenia ze szczegółami oferty pojawią się jeszcze w tym tygodniu, a na przedstawianie ofert zainteresowani kupnem będą mieli czas do połowy stycznia. Zdaniem uczelni atutem tych nieruchomości jest to, że położone są w centrum miasta.
Natomiast sprzedaż akademika - jak powiedziała rzeczniczka - wynika z faktu, że uczelnia dysponuje obecnie trzema domami studenta, gdzie wykorzystywanych jest średnio ok. 75-80 proc. miejsc. Zapewniła, że studenci mieszkający w akademiku przy Krakowskiej będą mogli w nim zostać do końca roku akademickiego.
Dziedzik pytana o inne nieruchomości, m.in. budynek wydziału matematyczno-informatycznego, powiedziała, że władze analizują możliwość ich sprzedaży, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Dodała też, że jeśli chodzi o budynek dawnego Domu Partii, w którym mieszczą się wydziały humanistyczne, to na razie jego sprzedaż nie jest możliwa. W planach jest przeniesienie także tych wydziałów do kampusu. Zależy to jednak od tego, czy uczelni uda się pozyskać środki na budowę kolejnych obiektów. Dziedzik powiedziała, że władze uniwersytetu będą się starały pozyskać fundusze z Regionalnego Programu Operacyjnego w przyszłej perspektywie finansowej (2014-2020).