Młode pokolenie w polskich rodzinnych firmach przewyższa przedsiębiorczością swych kolegów z Europy Zachodniej. Jednak tę przedsiębiorczość kierują częściej w stronę własnych biznesów niż rozwijania firm prowadzonych przez rodziców. Chęć  bycia sukcesorem deklaruje mniej niż co dziesiąty przedstawiciel młodego pokolenia rodzinnych przedsiębiorstw  w Polsce – wynika z raportu fundacji Instytut Biznesu Rodzinnego.

Raport „Barometr sukcesyjny" powstał  na podstawie polskiej edycji międzynarodowego badania studentów  GUESS,  w którym uczestniczyło  prawie 11,9 tys. młodych Polaków studiujących na  37 renomowanych krajowych  uczelniach. Z raportu wynika, że większe chęci do bycia sukcesorem młodzi mają zaraz po studiach. Tuż po dyplomie o pracy w firmie rodziców myśli 7,2 proc. przedstawicieli młodego pokolenia. Ponad dwa razy więcej chce być przedsiębiorcą, ale na własną rękę. W  perspektywie pięciu lat rodzinną firmę chciałoby   rozwijać tylko 6,3 proc. studentów.
 
Jak wynika z  badania, najwięcej chęci do sukcesji (ok. 10 proc. badanych) ma młode pokolenie w firmach branży turystycznej i gastronomicznej,  w doradztwie prawno-podatkowym oraz w usługach medycznych. W usługach prawniczych bardzo często liczy się marka i  kontakty wypracowane przez rodziców. Najrzadziej plany rozwoju rodzinnej firmy mają młodzi ludzie, których rodzice działają w  branży szkoleniowo-edukacyjnej.
Źródło: Rzeczpospolita